LM-09-2014
Ukochani Mistrzowie, może zechcielibyście przez chwilę pobyć ze mną,
aby przyjrzeć się bliżej liście waszych ostatnich osiągnięć oraz, co
może się wydawać porażkami i niepowodzeniami? Pragnę to dokładniej
omówić, oraz wyjaśnić wam, jak zyskać lepsze zrozumienie procesów
inicjacji i wznoszenia. W miarę podnoszenia zasłon zapomnienia i coraz
szerszego korzystania z mądrości wyższych Jaźni oraz superświadomych
umysłów, coraz lepiej poznajecie zasady funkcjonowania prawa
kosmicznego, a także wspaniałość i złożoność tego podwszechświata.
Jednak wciąż macie wątpliwości i jesteście zdezorientowani, zwłaszcza
kiedy stajecie w obliczu niektórych swoich starych lęków i emocji.
Cała ludzkość, bez wyjątku, skokowo przesuwa się do przodu, nawet
ci, którzy pozornie tkwią w miejscu albo są uwikłani w role ofiar oraz
karmiczne gry przyczyny i skutku, w dramat dobra i zła lub świadomości
spolaryzowanego dualizmu. W głębi wszystkich zdolnych do odczuwania
istot tkwi niezadowolenie, tęsknota, uczucie potrzeby zmiany – nie mogą
już żyć według tych samych starych bolesnych wzorców istnienia. Jak
zobaczycie, niektórzy zdecydują się na opuszczenie fizycznych ciał i
powrócą do formy duchowej, aby oczekiwać na lżejsze, łagodniejsze czasy,
w których będą mogli kontynuować podróż w świecie fizycznym. Inni będą
odważni i sięgną po nieznane stwierdzając, że tam czekamy my, aby im
pomóc – dzięki temu zaczną żyć nadzieją i marzeniami oraz przejmą
kontrolę nad swoim własnym losem.
Dokładnie tak, jak wy musicie rozpoznać, wyklarować i uwolnić
wszystkie negatywne wspomnienia i energie ze struktur swoich ciał:
fizycznego, eterycznego, mentalnego i emocjonalnego, tak musi zrobić i
matka Ziemia. To jest źródło procesu zniszczeń, którego wszyscy się tak
boicie, lecz on nie musi przebiegać tak drastycznie jak przepowiedziano,
a w co wy jesteście skłonni uwierzyć. To prawda, że wszystko co nie
pozostaje w harmonii z wyższymi częstotliwościami nowych czasów musi
zostać przemienione, przekształcone lub wzniesione. Jednakże to można
osiągnąć, kiedy poznacie, które główne przekonania nie współbrzmią z
cztero- / pięciowymiarową świadomością przyszłości. Jak wiecie, matka
Ziemia stara się uzyskać wyższy poziom boskiej świadomości. Żeby tego
dokonać, musi oczyścić negatywny strumień kluczowych wspomnień z
płaszczyzny astralnej / pola aury – strumień wiru negatywnych przekonań
zbiorowej świadomości ludzkości minionych wieków. Z tym wielu z was ma
problemy. Jeszcze nie potraficie rozpoznać, które podstawowe przekonania
należą do was, a które zostały stworzone przez liczne rasy, kultury i
religie na przestrzeni minionych wieków.
Kiedy zaczynacie być świadomi siebie i wkraczacie w świadomość
jedności, wywołuje to ogromne zdumienie, radość i uczucie, że nie
jesteście już samotni, ale także otwiera drzwi do tamtych dawnych
wspomnień o strachu, niepowodzeniach, zdradzie i wstydzie, jakie inni
noszą w swoich aurach. Kochani, po prostu nie dostajecie tylko
pozytywnej energii - częścią waszej misji jest wspieranie całej
ludzkości w tym, by uświadomiła sobie własne ograniczające przekonania
oraz negatywne, destrukcyjne myślokształty i postępowanie. Właśnie do
tego zdaje się prowadzić tak wiele bezsensownej przemocy, na skutek
której tak wielu szaleje ze złości i bólu. Świat form zdaje się być
zmiażdżony i poturbowany przez tych, którzy nie potrafią zmierzyć się z
własnymi wytworami, co potwierdza, że rzeczywiście stworzyli sobie
piekło - rzeczywistość pełną strachu i cierpienia. Obwiniają
wszystkich... tylko nie siebie. Nie pozwalają duszy lub wyższej Jaźni
wesprzeć się w procesie uzdrawiania, bo po prostu stawienie czoła
własnym dziełom jest dla nich zbyt bolesne, a życzenia ego stają się
jeszcze silniejsze, bardziej kontrolowane przez procesy myślowe i wzorce
zachowań.
Dlatego można powiedzieć, że ściągamy wszelkie blokady, aby wesprzeć
tych, którzy są awangardą, którzy torują drogi i tworzą ścieżki, by
inni mogli podążyć w ślad za nimi. Ten proces musi być zrozumiały. To musi
być proste i nieskomplikowane, tak jak proste były kiedyś starożytne
nauki mądrości, gdy proces wznoszenia był przeznaczony dla wybrańców. Ci
z was, którzy są nauczycielami i pionierami doświadczyli tych uczuć,
doświadczyli lęków i problemów, które stoją przed całą ludzkością. Wielu
z was poniosło wielką ofiarę, godząc się na przejście licznych prób,
które nie były efektem waszych czynów (tylko zebranych wzorców – energii
/ wspomnień innych części waszego rozleglejszego Bytu). Innymi słowy,
wielu z was przyszło z energiami – mającymi wiele, wiele aspektów lub
wyrazów przejawów, których nie doświadczyliście bezpośrednio jako
Dusze, lecz zgodziliście się je przyjąć do swoich pól energii (aury) i
DNA, tak aby zrównoważyć i przezwyciężyć ich niedoskonałości. Kochani,
dlatego nie osądzajcie pięknej przebudzonej Duszy, która zdaje się mieć
więcej niż swoją część udziału w nieszczęściu. Szanujcie ją, naśladujcie
ją, ponieważ toruje ona dla was ścieżkę.
Tak więc zachęcamy do obserwowania wzorców lęku i zwątpienia, gdy
się pojawiają wstrzymując was przed kolejnym etapem OŚWIECENIA. Każdy
poziom ma własne sprawdziany, próby i pułapki, a wielu z was utrudnia
sobie postęp, ponieważ nie może pozbyć się starych, głęboko
zakorzenionych wzorców energetycznych. Wielu toczy jeszcze walkę o moc, z
jednej strony dokonując wielkich czynów dobroci, a jednocześnie z
drugiej strony starając się wciąż kontrolować innych i narzucać im
własne prawdy i sposoby myślenia. Wielu uważających, że nadal muszą
służyć i poświęcać się, aby wzrastać duchowo, jest wykorzystywanych
przez tych, którzy nie nauczyli się, że to co bezprawnie zabierają
innym, ostatecznie odbierają sobie samym. Wielu wciąż tkwi w związkach,
które hamują i ranią, zamiast wspierać oraz pozwalać na wzrastanie. Boją
się oni zmienić obecny stan rzeczy lub wziąć odpowiedzialność za własny
duchowy rozwój i dobrobyt. Tak wielu boi się stawić czoła swoim
koszmarom i złym snom, ponieważ rozpoznając w nich swoje własne czyny mogą dojść do wniosku, że ponoszą odpowiedzialność za osobistą przemianę
– bo tak jest. Stagnacja i poczucie braku nadziei są formami śmierci –
śmierci emocji, śmierci psychicznej czujności, nadziei i marzeń, a
wreszcie – śmierci ciała fizycznego.
Kochani, jakie są w tej chwili wasze największe lęki? Jakie
przeszkody uniemożliwiają otwarcie następnych drzwi do wyższej
świadomości i mistrzostwa? Zanim będzie można przyjąć i przećwiczyć dar
pierwszego promienia boskiej woli, trzeba zobaczyć i pokonać własne lęki
i demony. W ostatnich latach staraliśmy się dać wam narzędzia i wiedzę,
aby to osiągnąć, jednak ostatecznie odpowiedzialność za to spoczywa na
was. Następne lata będą dla was decydujące, a my wcześniej często
mówiliśmy – i powtarzamy, ponieważ to ważne - żebyście byli świadomi,
jak szybko postępuje proces rozwoju lub wznoszenia ludzkości. Jeśli
chcecie pozostać na ścieżce i dotrzymać kroku przyspieszaniu
częstotliwości planety oraz tym, którzy na ścieżce do Domu sięgają
gwiazd, musicie dojść do porozumienia ze sobą, ze swoimi lękami i
poczuciem rozdzielenia z wyższą Jaźnią i królestwami Światła.
Mam dla was dar - ćwiczenie, które wam pomoże skruszyć mur lęków i
wątpliwości oraz pomoże uwolnić się od wzorców, które już wam nie służą.
Chcę wam uświadomić, jak szkodliwe są energie strachu – energie, które
was powstrzymują od zażądania daru mistrzostwa, i jak łatwo jest je
pokonać.
Stań przed lustrem lub trzymaj lustro w rękach, spójrz w to lustro
wizualizując w nim to, czego się najbardziej boisz. Tak jak cię
uczyliśmy wypełniać swoje ciało światłem, proszę cię teraz, abyś
pozwolił/a zaistnieć temu lękowi, wyobrażając sobie najgorszy możliwy
scenariusz związany z tym lękiem. Poczuj jak zaczyna przenikać twoje
ciało, poczuj - szczególnie w sercu i słonecznym centrum mocy, jak
przemieszcza się przez twoje całe ciało i świadomość, poczuj
ograniczenia, stres, wyniszczające pełzanie energii przenikającej twoją
istotę. Teraz spójrz w swoje oczy, zobacz ból, zwróć uwagę, jak zmienia
się wyraz twarzy i jak się starzejesz. Poczuj powstawanie ciśnienia, aż
stwierdzisz, że już dłużej nie możesz tego tolerować. Teraz, drogi
mistrzu, zacznij głęboko oddychać, przenikając coraz głębiej do swojego
świętego centrum serca i przyciągając świętą miłość naszego Boga Ojca
Matki z wnętrza diamentowej rdzennej boskiej komórki - drogocenny dar,
który zawsze jest dostępny, aby wspomóc was w przechodzeniu przez każdy
proces i próbę. Poproś Jaźń swojej Nadduszy, aby napełniła cię
uzdrawiającymi częstotliwościami fioletowego płomienia i poczuj
wszystkimi zmysłami, jak ten cudowny dar cię przenika i przesącza się
wokół. Czy kiedy twoją istotę przenika ten magiczny eliksir energii
miłości, nadal możesz odczuwać ten lęk czy też rozpuszcza się on w
nicość?
Ponownie spójrz w lustro i zobacz, jak miękkie stały się twoje oczy,
jak młodzieńcze masz oblicze. Poczuj poszerzenie w sercu i uwolnienie
od stresu i obciążeń w ciele i strukturze mięśni. Tam, gdzie jest
Światło, gdzie jest miłość, nie może istnieć strach. Wdychaj dar życia,
głęboko oddychaj esencją Tworzenia, która jest ci ofiarowana. Kiedy się
boisz, czujesz ograniczenie i odcięcie od strumienia prany – substancji
Życia. To ćwiczenie może wydawać się drastyczne, jednak w rzeczywistości
jest wielkim darem, ponieważ wielu z was nie może przejść dalej, zanim
nie obejrzy się w lustrze i nie pozwoli swoim lękom się w nim
odzwierciedlić. Wtedy sobie uświadomicie, że lęk nie pochodzi z
zewnątrz, lecz z wnętrza.
Coraz liczniej zdajecie sobie sprawę ze swoich życiowych misji i ich
znaczenia. Nie bójcie się dzielnie wystąpić z szeregu, kochani,
ponieważ pomagacie swojej linii rodu w uzdrawianiu i usuwaniu
negatywnych wzorców częstotliwości. Kiedy kroczycie naprzód ścieżką
Światła, będziecie również mieli dostęp do mądrości i bogactwa
pozytywnych doświadczeń z licznych wcieleń waszych duchowych towarzyszy.
To jest cud świadomości jedności. Czyż nie zauważyliście, jak wielu
nauczycieli i posłańców przynosi niemal identyczne informacje, że
doświadczają takich samych emocjonalnych wzlotów i upadków, odbierają
takie same impulsy myślowe? Wielu z was doszło do punktu, w którym
odnieśliście głębokie wrażenie dotarcia do Domu, ponownego złączenia z
utraconą rodziną lub przyjaciółmi. Podobnie, jak wielu z was nie czuje
się dobrze ze swoją fizyczną rodziną, tak zdaje się wam, że nie macie
już nic wspólnego z długoletnimi przyjaciółmi. Nie oceniajcie – po
prostu bądźcie obserwatorami – pozwólcie wyższym Jaźniom, aby zapewniły
wam mądrość, dzięki czemu odnajdziecie się się w każdej sytuacji i
pokonacie każdą przeszkodę.
Kiedy praktykujecie nieocenianie i pozwalacie, aby efekty wszystkich
waszych czynów były przejawami najwyższego dobra, będziecie wolni od
kajdan strachu, a życie stanie się ciągłym pasmem cudów, radości i
wdzięczności. Żądajcie darów, jakie są wam szlachetnie proponowane,
zasłużyliście na nie. Idźcie przez mgłę strachu do Światła świtającej
epoki. Idźcie odważnie sprężystym krokiem, z uśmiechem na ustach i
radością w sercach – ci, którzy podążają za wami, przyglądają się wam,
moi dzielni wojownicy Światła, teraz się nie wahajcie. Pokażcie im drogę
tak, jak my wam pokazaliśmy – weźcie ich za ręce i wspierajcie, tak jak
my wspieraliśmy was. Powiedzcie im, że nie możecie wziąć na siebie ich
zadań i obciążeń, lecz że dacie im prawo do korzystania z waszej
mądrości i doświadczeń. Nie starajcie się dominować ani imponować, gdyż w
głębi serc wiecie, kim jesteście i to wystarczy.
POZWÓLCIE, ŻE PRZEKAŻEMY WAM DALSZE WSKAZÓWKI
JAK ŻYJE MISTRZ KAŻDEGO DNIA
Musisz nauczyć się identyfikować źródło lęków i radzić sobie z
własnymi negatywnymi myślokształtami. Często możesz przejmować negatywne
uczucia od ludzi, wśród których przebywasz, szczególnie, gdy jesteś
osobą bardzo empatyczną. Naucz się otaczać kulą złotobiałego Światła, do
której nie może wejść ani w której nie może zakłócić twojego spokoju
żadna niższa wibracja. Każdy człowiek na Ziemi przechodzi proces
oczyszczania ze starych wspomnień i myślokształtów z przeszłości. Gdy te
uczucia się w tobie pojawią, biernie je obserwuj. Nie wymagaj od nich
niczego, po prostu je obserwuj i powiedz sobie: „To jest gniew, którego
doświadczam” albo: „Doświadczam lęku, depresji, poczucia winy czy innej
osłabiającej emocji”. Wyobraź sobie, że z twojej wyższej Jaźni zstępuje
płonąca kula Światła, dzieli się na milion małych, kryształowych
diamentów, które pulsują w twoim ciele i transformują oraz równoważą
wszystkie nieharmonijne wewnętrzne energie. Czyń to tak często, jak to
konieczne.
Wyłączaj swego mentalnego autopilota i zostań reżyserem własnej
podróży i doświadczeń. poszukując myśli, wzorców, wibracji i dźwięków,
które powodują wznoszenie oraz wzmocnienie. Dostrój do nich swoją
mentalną stację odbiorczą. Negatywne, krytyczne myślenie składa się z
niższych, destrukcyjnych wzorców częstotliwości. Jeśli ci się nie podoba
to, co dzieje się w twoim świecie, wznieś swoje myśli i zmień umysł,
tak aby emitować „wyważone, wznoszące wzorce częstotliwości myśli i
intencji”.
Naucz się myśleć całym mózgiem - to oznacza korzystanie równocześnie
z liniowej analitycznej, skierowanej na zewnątrz, lewej półkuli oraz z
intuicyjnej kreatywnej, skupionej na wnętrzu, prawej półkuli mózgu.
Wykorzystuj potencjał swego geniuszu lub świetlne pakiety mądrości
przechowywane w świętym Umyśle, które są zestrojone z istniejącym w
wyższym wymiarze lub kosmicznym magazynem wiedzy.
Nie emituj emocji na innych. Pozwól jednak sobie czuć i wyrażać
siebie, bez względu na to, jakie emocje przeżywasz, lecz najpierw
analizuj i rozpuszczaj je we własnej świętej przestrzeni. Kiedy chcesz
wyjaśnić nieporozumienie, zawsze mów i dziel się swoimi myślami tylko
przez filtr miłości i współczucia. Taka jest ścieżka mistrza.
Ukochany nosicielu Światła, kiedy przyswajasz więcej plazmy odnowy i
stajesz się harmonijnym emitentem Światła, tylko wtedy możemy
swobodniej wchodzić z tobą w relacje i przez ciebie działać, aby
stwarzać wspaniałe nowe rzeczy. Kiedy zgodzisz się na to, będą dla
ciebie dostępne nieprzebrane cuda wykraczające poza twoje najśmielsze
wyobrażenia. Otaczamy cię Światłem życia z rdzenia serca, którym jest
nasz Bóg Ojciec Matka i Najwyższy Stwórca.
Zawsze jestem przy was, aby was prowadzić i chronić.
JAM JEST archanioł Michał
przesłanie archanioła Michała przez Ronnę Herman www.ronnastar.com
tłumaczyła Teresa Serafinowska
Uwagi tłumaczki: Jeśli chodzi o medytację, to nie do końca zgadzam się z
jej tekstem. Proponowałabym raczej, aby najgorsze scenariusze związane z
lękami zobaczyć w lustrze i tam obserwować reakcję ciała na ich
doświadczanie. Następnie proponuję je trzykrotnie skreślić mentalnie,
aby podświadomość przypadkiem ich nie zaakceptowała jako prawdy, bo mogą
się zmaterializować. Myślę tu o zasadzie, że na czym skupiamy uwagę, to
może się urzeczywistnić, i to szybko. Szczególnie, że w tych dniach na
niebie mamy bardzo silne aspekty astrologiczne i, czy kto w to wierzy
czy nie, one mają na nas ogromny wpływ. Trzeba uważać, aby nie ulegać
silnym emocjom, ponieważ to może się skończyć nieprzewidzianymi skutkami
(nie zawsze dobrymi dla nas) – o aspektach na jesień mówi Metatron,
którego przesłanie będzie dostępne wkrótce. Kilka dni temu miałam pewne
doświadczenie związane z lękiem. Ktoś sobie ze mnie zażartował. Nie
napiszę, co to było, jednak tak bardzo się z tym utożsamiłam, że
przeżyłam kilka godzin grozy – przerażenie, bezsenność, pocenie się,
duszenie. Dlatego apeluję, aby nawet jakiś głupi żart, który
podświadomość mogłaby wziąć za pewnik, czy nieszczęśliwie zrozumiane
słowo – skreślić w powyższy sposób, a następnie napełnić się Światłem
Źródła i otoczyć się kulą lub inną formą ochronnej energii. Zawsze
jesteśmy chronieni, lecz trzeba o to prosić swoich świetlistych
opiekunów i anielskich pomocników, którzy działają zgodnie z Boskimi
prawami.
Trzeba też uważać na różne ogólnoświatowe medytacje, dokładnie
analizować każde wypowiadane słowo i intencję, ponieważ łatwo można
wdepnąć na minę. Nie wszystko, co oddajemy woli sił „wyższych”, jest
korzystne dla Ziemi i ludzi. Za to z pewnością korzystne będzie
wizualizowanie zdrowej i urodzajnej Ziemi oraz jej szczęśliwej i wolnej
od przykrych doświadczeń społeczności.
Dziękuję za uwagę tłumaczki, czuję podobnie. Pozdrawiam :)
ReplyDeleteJ.