Wednesday, August 24, 2011

Dzielne z Was Dusze


Przekazała Ronna Herman
.
Umiłowany mistrzu, pozwól, że przede wszystkim rozwiejemy Twoje obawy. Proces wznoszenia to dla Ciebie nic nowego, już przezeń przechodziłeś – pomyślnie, wielokrotnie. Każdy z Was jest mistrzem najwyższej rangi – przecież inaczej nie zostałby powołany w szeregi wysłanników gwiazd, pionierów wskazujących innym drogę w czasach bezprecedensowego procesu ewolucyjnego, jakiego właśnie doświadcza Ziemia i ludzkość. Masz w tej dziedzinie kwalifikacje rzeczoznawcy, który w trakcie licznych podróży kosmicznych już tysiące razy udowodnił, że jest mistrzem współtworzenia.
W królestwie świadomości planu fizycznego każda nowa przygoda oznacza też nowe reguły gry, nową misję i całą gamę różnorodnych wyzwań. Zależy nam, byś rozumiał, że ci z Was, którzy wysuwają się na prowadzenie jako wytrawni służebnicy świata, to ludzie, którzy już kiedyś zdobyli ogromne doświadczenie - i w tym wszechświecie, i w jego licznych pod-wszechświatach. Od czasu, kiedy ten wszechświat zaczął się rozszerzać, emisariusze z innych sfer czasowych i innych pod-wszechświatów zostali tu przeniesieni, aby pomagać i nadzorować wykonanie specjalnych programów dla rozwoju ludzkości oraz innych form życia. Zasadniczą boską misją grup specjalnych złożonych z wysłanników gwiazd jest prowadzenie i przeprowadzanie przez kolejne procesy cykliczne ludzi gotowych, żeby się rozwijać i osiągać wyższe poziomy poszerzonej świadomości.
.
Proces współstwarzania na planie fizycznym jest czymś niezmiernie trudnym, a także wymagającym wielkiej odwagi i mądrości. Wyruszając na spotkanie ziemskiej przygody w krainie szerszego spektrum Światła i cienia, trzeba się przecież zapuścić w nieznane, i to pod zasłoną niepamięci. Umiejętności już zdobyte oraz prawdziwa tożsamość takiego wysłannika gwiazd pozostają ukryte w świętym sercu, często ujawniając się dopiero w późniejszym okresie życia, kiedy zaczął się on przebudzać i słuchać podszeptów Ja wyższego.
Proces wznoszenia się ludzkości i Ziemi [na wyższe poziomy świadomości] jest zjawiskiem pod wieloma względami wyjątkowym, niepowtarzalnym. Wyjątkowym przede wszystkim dlatego, że to ścieżka przyspieszona, co nigdy przedtem nie było możliwe. Co więcej, w kontrakcie misji, jaki zawarli przewodnicy na ścieżce, na czas obecnego etapu ewolucji przewidziano wyposażenie ich w kryształki nasienne pamięci przebudzenia, wyzwalanego przez stan boskiego niezadowolenia. Ja wyższe miało aktywować owe kryształki Boskiego Światła oraz odcisnąć Ci je w świadomości, gdy tylko nadejdzie czas, abyś wyruszył w podróż samo-dociekania lub odkrywania siebie. Spojrzyj, proszę, wstecz na swoje życie, a powinieneś w nim dostrzec momenty albo okresy, kiedy Ja wyższe i aniołowie Cię prowadzący wręcz popychali Cię w określonym kierunku, a nawet stwarzali niespodziewane okoliczności lub załatwiali Ci dyspensy, aby Cię tylko zachęcić do zdobywanie wiedzy i rozwijania pewnych szczególnych umiejętności oraz żeby Ci w tym dopomóc. Nigdy nie byłeś sam, mój Kochany. Twoja misja była i jest zbyt ważna, żeby Cię móc pozostawić samemu sobie. Wielką strategię procesu wznoszenia od początku do końca zaplanowali, zorganizowali i nadzorują Bóg Ojciec Matka, Wielka Kosmiczna Rada Światłości oraz zastępy anielskie, które opromieniają Światłem nasz pod-wszechświat oraz kierują procesami jego stwarzania i rozwoju.
.
W obecnym życiu niejeden z Was przechodził przez ekstremalne próby i musiał sprostać srogim wyzwaniom, a wszystko po to, ażeby móc się dobrze przygotować do wypełnienia swojej najwyższej ziemskiej misji. Każdy z Was zgodził się jednak stawić czoło własnemu „cieniowi” [czyli ciemnej stronie swego jestestwa] – i to tak rzetelnie, żeby się z nim rozprawić raz na zawsze, ponieważ dopiero zgoda na tę konfrontację uprawnia do uczestnictwa w niezmiernie trudnej i ważnej misji, jaką jest wznoszenie Ziemi i rasy ludzkiej, a wraz z nimi wszelkich aspektów naszego pod-wszechświata, na wyższe poziomy świadomości.
O tak, w najgłębszej głębi Duszy zostałeś zaprogramowany tak, abyś spontanicznie i nieodparcie dążył do Światła, do podnoszenia poziomu świadomości. Ponadto każdy z Was, przewodników na ścieżce wchodzących teraz w rolę służebników świata, został poinformowany, że choćby nawet całym sercem, całą swoją istotą, z całej mocy zmierzał ku wstąpieniu w królestwo Światłości jeszcze w tym życiu, to i tak [nawet gdy cel osiągnie] musi się zgodzić pozostać na Ziemi w powłoce fizycznej tak długo, jak będzie konieczne – pozostać, żeby pomagać zakotwiczać wysubtelnione Światło stwórcze. Czyż nie powtarzaliśmy Wam raz po raz, że jesteście strażnikami, „przetwornikami” i szafarzami Światłości? Ludzie, których sygnatury energetyczne/ pieśni duszy są dostrojone do poziomów czwartego wymiaru i wyższych, mogą magnetyzować i przyciągać do siebie diamentowe cząstki Światła. Cząstki te trzeba następnie ożywiać („aktywować”) energią miłości i współczucia. Bez Was, ukochani strażnicy Światłości stwórczej, proces wznoszenia byłby niewykonalny.
.
Zachęcamy Cię do częstych odwiedzin i spędzania czasu w rozmaitych piramidach Światła, o których przez te wszystkie lata tyle opowiadaliśmy. Składaj także wizyty w niebiańskim mieście Światła położonym najbliżej miejsca swego zamieszkania i opromieniającym okoliczny obszar. W swojej piramidzie roboczej możesz wizualizować i stwarzać wszystko, czegokolwiek zapragniesz, jeśli to tylko pozostaje w harmonii z Twoją Boską matrycą/ boskim planem, a zarazem służy dobru wszystkich i wszystkiego. Co więcej, właśnie w swojej piramidzie Światła możesz się spotkać z Ja wyższym, aby uzyskać pomoc w rozwiązywaniu dokuczliwych problemów codziennego życia, pomoc tak potrzebną komuś, kto dąży do odzyskania wewnętrznej harmonii.
.
Tuż przed snem stanowczo zalecamy Ci się udawać do osobistej piramidy Światła, a od czasu do czasu również do miasta Światła, gdzie otrzymasz pomoc w oczyszczaniu, regeneracji, odmłodzeniu i uzdrawianiu swojej powłoki fizycznej. Zanim zaśniesz, poweźmij intencję złożenia wizyty w mieście Światła oraz wstąpienia do jednej z tamtejszych komór akceleracji procesu wznoszenia, mieszczących się tuż przy wejściu do szóstego wymiaru. Jest to niezmiernie dobroczynna i skuteczna metoda równoważenia i harmonizacji ciała. Nade wszystko pragniemy, Umiłowany, pomóc Ci stworzyć sobie na Ziemi, tam gdzie mieszkasz, otoczenie w najwyższym stopniu harmonijne, piękne, zdrowe. Twoją misją jest właśnie wnieść na plan ziemski pokój, obfitość i niebiańską harmonię i w ten sposób stworzyć wokół siebie środowisko bezpieczne i święte, a następnie, służąc innym dobrym przykładem i pomocą, podzielić się z nimi tym wspaniałym darem.
.
Każdy z Was, członków awangardy, przez lata ujarzmiał swoją naturę emocjonalną oraz, posługując się ciałem mentalnym, zdobywał wiedzę i mądrość, a także starał się zestroić i scalić swój układ czakr głównych. Wszystko to przygotowało przybytek cielesny, czyniąc go zdolnym do wchłaniania, przyswajania, a następnie przekazu wysubtelnionych wibracji Światła Stwórcy. Teraz czas skupić się na świętym sercu i umyśle, starać się zharmonizować ze sobą prawą i lewą półkulę mózgową oraz pełniej otworzyć czakrę korony, tak żeby kolumna Światła łącząca Cię z Twoją Boską Obecnością JAM JEST osiągnęła szerokość głowy (jaką miała pierwotnie). W procesie wznoszenia każdy krok naprzód polega na nawiązaniu aktywnej, świadomej więzi z kolejną postacią (aspektem swego Ja wyższego), mocno zaawansowaną (-nym) w rozwoju. W procesie wznoszenia świadomie zanurzasz się w energii (wstępujesz w pole wibracyjne) swego Ja wyższego, po czym dalej podążasz w coraz to wyższe, coraz wznioślejsze obszary energii Boskiej, nazywanej także wyższymi wymiarami.
.
W jednym z niedawnych przesłań powiedzieliśmy: Energia elektromagnetyczna nie jest jeszcze w pełni rozumiana. Ogniste siły stworzenia oddziałują na ludzi jako:
1) ogień przez tarcie: ogień cielesny,
2) ogień słoneczny: ogień Duszy,
3) ogień elektromagnetyczny: ogień Ducha.
Postaramy się wyjaśnić, w jaki sposób każda z owych „ognistych sił stworzenia” wpływa na ludzi.
.
OGIEŃ PRZEZ TARCIE, CZYLI OGIEŃ CIELESNY: Przebywając w ciele fizycznym, podlegasz potężnym siłom natury. Kiedy chcesz coś stworzyć i przejawić w formie materialnej, też musisz działać siłą. Do swej fizycznej powłoki musisz przyciągnąć Boską wolę i moc Boga Ojca, czyli „ogień Ducha” oraz napełnić nim ciało, co daje Ci możność posłużenia się „ogniem przez tarcie”. Człowiek pragnący cieszyć się pomyślnością na materialnym/ fizycznym planie istnienia, koniecznie potrzebuje umiejętności: określania intencji, tworzenia jasnej wizji, skupiania myśli oraz energicznego działania.
.
Dostajesz gorączki, czyli podwyższa Ci się ciepłota ciała, żeby organizm mógł zwalczyć inwazję drobnoustrojów czy wirusów, stworzeń o niskich wibracjach. Tak samo niektóre symptomy procesu wznoszenia spowodowane wystąpieniem ognia przez tarcie. Kiedy energie o niskiej częstotliwości wibracyjnej są wypychane na powierzchnię i następuje konfrontacja z negatywnymi skutkami przeszłych myśli i uczuć, możesz czasem poczuć się tak, jakbyś się znalazł w szybkowarze, pod naporem olbrzymiej energii. Bywa, że – kiedy właśnie spalasz stare destrukcyjne bloki energetyczne – ciało rozgrzewa się aż do  szczytowych temperatur. Możesz także doznawać uczucia, że kręgosłup zamienił Ci się w „pręt ognisty”. Pojawia się ono, gdy Ja wyższe przekazuje Ci serię wibracji wyższych częstotliwości. Tego rodzaju „naporów energii” wielokrotnie już doświadczyła nasza ukochana wysłanniczka, Ronna. Dzieje się tak, ilekroć – przygotowując ją do poprowadzenia seminarium albo intensywnej sesji channelingowej – w pełni przenikamy jej energię swoją.
.
OGIEŃ SŁONECZNY, CZYLI OGIEŃ DUSZY: Słońca stworzenia, wspaniałe, potężne i tryskające energią życia, promieniują Ogniem słonecznym na wszystko, co żywe. Stanowi to zewnętrzną manifestację mocy i życiodajnej esencji Najwyższego Stwórcy oraz Boga Matki Ojca. Gdy tylko zaczynasz być człowiekiem świadomym, kiedy zaczynasz słuchać podszeptów Duszy i swojego Ja wyższego, w świętym sercu zapala Ci się „ogień boskiego niezadowolenia” i gorzeje jasnym płomieniem. Ogień słoneczny wielkich Słońc całego wszechświata wszechświatów („omniwersum”) rozŚwietla niebiosa, rozpraszając ciemność – co jest również zewnętrznym przejawem wielkiej potęgi Stwórcy. W miarę jak się zagłębiasz w misteria i cud swojej Jaźni Boskiej, ogień Duszy przeistacza się w ogień Ducha. Odtąd nie jesteś już tylko istotą ludzką z Duszą, odtąd stajesz się Boskim bytem duchowym/ istotą o-Świec-oną radującą się jednym z wielu różnorakich przejawów mocy stwarzania. W ludzkiej Duszy mieszka Duch Boga Ojca Matki. Pełnisz swoją misję, chłonąc i przyswajając tyle tego świętego ognia, ile tylko zdołasz.
.
 OGIEŃ ELEKTROMAGNETYCZNY, CZYLI OGIEŃ DUCHA
Kiedy w skład Twojej  sygnatury energetycznej wchodzą już tylko wibracje środkowego czwartego wymiaru lub wyższe, jesteś gotowy, by móc otrzymywać elementarne cząstki Światła Boskiej świadomości o pełnym zakresie widma, cząstki zwane diamentowymi, które stanowią paliwo stworzenia/ stwarzania. Wtedy już nie podlegasz zniewoleniu przez wpływy gęstych wibracji trzeciego/ czwartego wymiaru, ograniczających i pozbawiających siły. Stajesz się wytrawnym mistrzem urzeczywistniającym swoją prawdziwą naturę oraz skutecznym współtwórcą na planie fizycznym - jesteś więc gotów, by magnetycznie ściągać i przyswajać czystą esencję stwórczą, a także zarządzać nią i wypromieniowywać na świat. Elektromagnetyczny ogień stwórczy to część Boskiego dziedzictwa Ci przyrodzonego. Jednakże, aby je objąć, musisz udowodnić, że – zanim uzyskasz pozwolenie, żeby być prawdziwym szafarzem Światłości/ ognia kosmicznego - będziesz odpowiedzialnym zarządcą  tego wspaniałego, potężnego ognia Ducha.
.
Tą ważną informacją, całkiem niedawno udzieloną naszej wysłanniczce, zakończymy niniejszy list. Zawsze jesteśmy przy Tobie, aby Cię prowadzić, strzec, chronić i inspirować. Jesteśmy Ci głęboko wdzięczni i ofiarowujemy wieczystą miłość.
.
JAM JEST archanioł Michał.
.
Sierpień 2011 (LM-8-2011)
Przełożyła Anna Żurowska

No comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.