Sunday, September 29, 2013

Doskonalcie się jako współtwórcy


Ukochani Mistrzowie, od wielu lat pojawia się mnóstwo nowych wynalazków i przełomowych odkryć naukowych, które wraz z przytłaczającą ilością informacji filozoficznych i duchowych bombardują umysły ludzkości, a ludzki mózg z przeciążenia nie może już wchłonąć niezliczonych teorii i nowych koncepcji.

Każdy z was jest w trakcie monumentalnego procesu – złożonej procedury związanej z wyborem swojego przeznaczenia w nowej epoce, które stopniowo staje się waszą coraz doskonalszą rzeczywistością Jutra. Od twoich wyborów, ostrości, jasności i siły twoich myśli oraz działań będzie zależeć, jak szybko twoje życzenia będą się urzeczywistniały w świecie fizycznym. Niezwykle ważne jest, aby nauczyć się dyscyplinować umysł, wzmocnić zdolność koncentracji i utrzymać pod kontrolą emocje oraz umysłową paplaninę. Dary i możliwości lub Boskie dyspensy, jakie będą ci oferowane, wymagają odpowiedniej siły, osobistej dyscypliny oraz wysokiego poziomu odpowiedzialności.

Kluczowym elementem procesu współtworzenia jest ciągła świadomość własnych emocji i myślokształtów, ponieważ one określą jakość wzorców wibracyjnych, które będziesz wysyłać do osobistego koła stwórczego złożonego z dwunastu promieni. Częstotliwość myśli nasiennych, które wysiewasz w osobistym kole tworzenia, zdecyduje o jakości tego, co się zmaterializuje, a także o tym, czego doświadczysz w życiu codziennym – czy to dobrego czy złego. Te wydarzenia będą barometrem wszystkich struktur wibracyjnych, jakie emitujesz do świata przyczyny i skutku. Twoim głównym zadaniem / celem jest wypracowanie stanu świadomej uważności, podczas gdy coraz głębiej wnikasz w atom nasienny jądra świętego Serca oraz świętego Umysłu, gdzie znajdujesz całą siłę i przewodnictwo, jakie są ci potrzebne. W trakcie rozwijania zdolności współtwórczych i doskonalenia osobistych zdolności władania umysłem oraz wizualizacji, zrozumiesz, jak ważna jest ciągła obserwacja wzorców częstotliwości, które wypromieniowujesz na świat. Zawsze należy mieć na uwadze, że żyjesz w świecie wibracji - neutralnych, kosmicznych, energetycznych – sił Stwórcy, które tylko czekają, aby kształtować je we wszystko, co można sobie wyobrazić. Tworzysz własne niebo albo piekło. Za to, jak obecnie żyjesz, tylko ty jesteś odpowiedzialny.

Jesteś iskrą boskiego Stwórcy, i ponieważ otrzymałeś dar zindywidualizowanej świadomości, świadomości swojej boskiej, niezależnej natury, zostało ci powiedziane: „Idź i twórz światy bez końca w imię moje”. Od tamtych niepamiętnych czasów - eksperymentowałeś, dążyłeś do czegoś, uczyłeś się, czasem skutecznie, a często nie, ale stale czyniłeś postępy, natomiast teraz została ci dana możliwość bycia pełnoprawnym uczestnikiem w tworzeniu nowego złotego wieku.

Integracja i doskonalenie cech, cnót i atrybutów wielu własnych wyższych Jaźni to proces stopniowy. Mnóstwo iskier twojej boskiej Jaźni zawiera ogrom informacji, a każda z nich wnosi, wraz z infuzją boskiej miłości, szczęścia i radości, wiele cudownych przeżyć i sukcesów, którymi chce się z tobą podzielić. Każdy atom nasienny wyższej Jaźni duszy, który integrujesz, zaopatrzy cię w jeszcze większą ilość wspaniałych darów boskiej świadomości - zdolności, talentów i mądrości, które wykraczają poza twoje najśmielsze wyobrażenia.

Niezmiernie ważne jest, aby nauczyć się świadomie kierować wszystkimi siłami życiowymi. Aby stać się biegłym współtwórcą, trzeba utrzymywać w głowie wyobrażenie na tyle długo, by mogło się wyraźnie zapisać w mózgu. Wszystkie wydarzenia i stworzone manifestacje form świadczą o energii i sile psychicznej: użyciu lub nadużyciu siły.

Pamiętaj, że przewodnikiem ważnej energii siły życiowej jest oddech. W nadchodzących latach ludzkość zrozumie, że oddech jest święty, jest darem Życia – a wtedy nauczy się, jak tego nie marnować. Wykonując każdy oddech miej świadomość, że to jest jedyny oddech, jakiego jeszcze możesz być pewien, ponieważ może to być twój ostatni oddech.

Mój miły, wypada poświęcić trochę czasu na przemyślenia i przyswojenie kluczowych pojęć stworzenia, które przekazujemy. Ty, gwiezdne Dziecię, osiągnąwszy wymagany poziom harmonijnych wzorców częstotliwości, możesz już wprowadzić w czyn wszystko, czego się praktycznie nauczyłeś. Kiedy to zrobisz, inni, którzy są wokół ciebie, i którzy nadal borykają się z problemami środowiska niższych wymiarów, zaczną cię za osiągnięcia podziwiać i z czasem pójdą za twoim przykładem. Jak wiadomo, nauczanie przez własny przykład jest najlepszym sposobem zwrócenia uwagi ludzi wokół siebie. Tu również ma zastosowanie truizm z przeszłości: „Po owocach ich poznacie”.

STUDIUJ TE POJĘCIA DOPÓTY, DOPÓKI NIE ZAKORZENIĄ SIĘ MOCNO W TWOJEJ PAMIĘCI, BOWIEM ONE STANOWIĄ CZĘŚĆ „PRAWA PRZEJAWIANIA” I SĄ KLUCZOWYMI ELEMENTAMI ODPOWIADAJĄCYMI ZA SKUTECZNE OSIĄGNIĘCIE STATUSU „MISTRZA MANIFESTACJI”.

Bądź widzem, obserwatorem, a nie uczestnikiem wszystkich dramatów, jakie rozgrywają się wokół ciebie. To stan twoich emocji wciąga cię w wir negatywności, a jeśli będziesz wypromieniowywać harmonijne, wyższe wzorce wibracji, będziesz odporny na dysharmonijne energie cię otaczające.

Przechodzisz przez proces poszerzania świadomości tego, co dzieje się wokół ciebie, i dlatego jest niezmiernie ważne, aby stan twojego umysłu był bezstronny. Rozwijasz nowe sposoby myślenia oparte na osobistej inteligencji i opanowaniu emocji.

Najpierw przychodzi świadomość siebie, po niej świadomość Duszy, następnie świadomość galaktyczna, a wreszcie świadomość podwszechświatowa. Staraj się korzystać ze strumieni nieskończonej świadomości jak również z ogromnych piramid Światła, które zawierają kosmiczną dokumentację kompletnego boskiego planu doświadczenia, jakim jest ten wszechświat.

Rozwijasz też szerszą, kontrolowaną wrażliwość w stosunku do tych, z którymi nawiązujesz relacje, co sprawia, że stajesz się bardziej empatyczny, a zarazem zdystansowany. Jest to nieodłączny element kształtującego się stanu nieosądzania. Będziesz pilnie szukać, dochodzić i żyć najlepiej jak potrafisz, ale też przyznasz innym takie same prawa.

Nie pozwalaj, aby ktokolwiek czy cokolwiek zakłócało ci spokój. Rozwijaj w sobie najwyższą wytrwałość i wrażliwość oraz sumiennie ćwicz się w cierpliwości i nie bądź skory do gniewu.

Dążąc do samourzeczywistnienia, do mistrzostwa wewnętrznego, będziesz musiał doświadczyć niełatwych związków z ludźmi, przezwyciężyć trudności lub nawet zrezygnować z kontaktów z tymi, którzy nie są gotowi ani chętni do postępowania w rozwoju po ścieżce świadomego przebudzenia Duszy. Każda Dusza musi wybrać drogę, którą chce podążać. Jesteś odpowiedzialny tylko za własny rozwój duchowy.

Nie wolno się kierować fałszywym poczuciem obowiązku czy lojalności wobec tych, którzy ciągle próbują korzystać z twojej energii albo wobec tych, którzy wymagając nadmiernej ilości czasu i uwagi, odciągają cię od poszukiwań osobistego duchowego przebudzenia i mistrzostwa wewnętrznego.

TAK WIELU Z WAS CIĄGLE JESZCZE BORYKA SIĘ ZE ZWIĄZKAMI, KTÓRE SĄ OBECNIE ŹRÓDŁEM DUŻEJ CZĘŚCI CIERPIEŃ I BÓLU GATUNKU LUDZKIEGO. JEŚLI CHCESZ SPOJRZEĆ PRAWDZIE W OCZY, JUŻ CZAS, ŻEBY UDAĆ SIĘ DO OSOBISTEJ PIRAMIDY ŚWIATŁA I POPROSIĆ O POMOC WYŻSZĄ JAŹŃ, ABY POMOGŁA Z WYŻSZEGO POZIOMU PRZEJRZEĆ I PRZEANALIZOWAĆ POWODY INTERAKCJI ZWIĄZANYCH Z PARTNEREM, RODZINĄ I OSOBAMI, Z KTÓRYMI ŁĄCZĄ CIĘ BLISKIE STOSUNKI. CZY BOISZ SIĘ GŁOSIĆ SWOJĄ PRAWDĘ I TRWAĆ W POSTANOWIENIU, ŻEBY BYĆ PANEM WŁASNEGO PRZEZNACZENIA?

Czy ucząc się dawać i brać zgodnie z prawem zachowania równowagi i harmonii, ofiarowujesz z siebie jedynie to, co dla ciebie wygodne?

Czy nadal boisz się samotności, utraty pracy lub poczucia bezpieczeństwa?

Nadal masz wątpliwości, czy dasz sobie radę z sukcesem, władzą lub odpowiedzialnością? Wielu z was jest w tych latach doprowadzanych na skraj przepaści. Będzie ci się wydawać, jakby przed tobą była tylko ciemność, wielka pustka lub pewna zguba, lecz w rzeczywistości to twój własny Duch popycha cię do przodu, kusząc, abyś spróbował rozwinąć symboliczne skrzydła i sprawdził, czy jesteś gotów poszybować ponad poziomy.

Ponieważ przechodzisz przez nader krytyczną fazę procesu oświecenia w czasie, kiedy się czujesz bardzo bezbronny, a twoje próby i sprawdziany nie są już takie dramatyczne jak w przeszłości, nierzadko czujesz się zdezorientowany i nie wiesz, co dalej zrobić lub jaką nową prawdę masz włączyć do swojej ciągle zmieniającej się rzeczywistości.

Pamiętaj, kiedy deklarujesz: „Wszystko co mam i wszystko, czym jestem, zawierzam mojemu najwyższemu dobru” lub „Zestrajam swoją wolę z wolą naszego Boga Ojca Matki dla mojego najwyższego dobra i dla najwyższego dobra wszystkich” - to nie znaczy, że rezygnujesz ze swojego dobytku i wolnej woli. Tu chodzi o to, że ufasz mądrości Nadduszy – wyższej Jaźni i boskiej Jaźni, ponieważ te mądre, wyższe oblicza twojej boskiej świadomości zawsze wiedzą, co w danym momencie jest dla ciebie najlepsze i co da ci najwięcej korzyści.

Gdy pozwalasz innym za siebie myśleć, gdy dajesz się prowadzić jakąś ścieżką - bez utwierdzenia się w tym, co jest twoją prawdą, którą odkrywasz, kiedy zanurzając się w głębi siebie, łączysz z nieomylnym źródłem, własną boską obecnością - wówczas strzeż się popadania w stare schematy. Wielu z was nadal szuka poza sobą i zwraca się do tych - o których sądzi, że są silniejsi lub bardziej kompetentni niż wy - z nadzieją, że wskażą wam drogę, a wtedy nie będziecie już musieli wkraczać na niezbadane terytorium. Kochani, to nie zadziała. Wy, pionierzy przecierający szlaki, musicie oświetlić własne ścieżki, zwrócić się do własnej drogocennej wewnętrznej mądrości, za którą zapłaciliście i którą zdobywaliście przez długie wieki doświadczeń, prób, cierpień, a na koniec sukcesów.

Powiadam wam, moi najmilsi, nie można być małego serca czy bojaźliwego ducha, ponieważ następnym krokiem na ścieżce do pełnego samourzeczywistnienia jest panowanie nad własnym światem, kroczenie naprzód odważnie i stanowczo, a zarazem odzyskiwanie swojego boskiego dziedzictwa. To czeka na was, lecz trzeba po to sięgnąć, przyswoić i aktywować esencją Stwórcy – diamentowymi cząstkami Światła – boską substancję całego stworzenia, którą chcecie wykorzystać do uformowania i stworzenia nowego cudownego świata. Zawsze mieliście możliwość bycia katalizatorami własnej przyszłości i kierowania nią. Trzeba natchnąć swoją wizję ekscytacją i odwagą. Idąc pod prąd pospolitości i wychodząc spod brzemienia świadomości zbiorowej, trzeba wykazać się dzielnością i odwagą. Trzeba wypowiadać słowa, które rezonują z wibracjami sukcesu, trzeba przyjąć postawę tryumfującego zwycięzcy i tak samo jak on postępować. Trzeba odważyć się ryzykować wszystko, udowadniając sobie, że kiedy jest się w harmonii z Duchem, wtedy to, co oddaje się dobrowolnie i z miłością, powraca stukrotnie pomnożone.

Wszyscy macie ważne zadania do wykonania, i już dłużej nie będziecie mogli zrzekać się swojego autorytetu ani potulnie podążać tam, gdzie poprowadzą was inni. Trzeba brać czynny udział w teraźniejszym życiu i odgrywać - przydzieloną przez Boską Jaźń - rolę, która będzie darem i wkładem do całości. Trzeba wypełnić przysięgę, złożoną przed inkarnowaniem się na Ziemi w tych krytycznych czasach.

Najmilsi, kiedy staniecie się bardziej biegłymi i natchnionymi współtwórcami, swojej energii nie będziecie już koncentrować – jak dawniej - na tworzeniu tego, co zaspokaja małe przyziemne pragnienia. Będziecie mogli korzystać ze stałego dopływu diamentowych cząstek i ich przepływu przez fizyczny wehikuł, a reszcie pozwolicie przepływać w świat formy. W najdrobniejszych szczegółach będzie zaprogramowane to, co chcecie zamanifestować dla własnego komfortu i przyjemności, a waszą stałą mantrą będą słowa: „Wszystkie moje potrzeby i pragnienia są spełniane, jeszcze zanim je sobie uświadomię, a zawsze staje się tak dla mojego najwyższego dobra i dla dobra wszystkich”. Każdemu z was zostanie przydzielona dokładnie wytyczona ścieżka służby dla ludzkości, taka, jaka będzie w doskonałej harmonii z boską misją na czas tej nowej ery. Będziecie mieć stałe, pełne i niczym niezakłócone połączenie z obecnością Nadduszy – wyższej Jaźni, i z wdziękiem i łatwością będziecie podążać ścieżką Światła, która wciąż wznosi się coraz wyżej, do bardziej subtelnych światów istnienia. Bądźcie pewni, że zawsze będę kierować wami, prowadzić was, inspirować i strzec podczas waszej dalszej podróży w nieznane. Przesyłam każdemu z was wieczną miłość naszego Boga Ojca Matki.

JAM JEST ARCHANIOŁ MICHAŁ
  
LM-08-2013

przekazała Ronna Herman
przetłumaczyła Teresa Serafinowska

No comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.