Przekazała Ronna Herman
Umiłowany mistrzu, nigdy nie zapominaj, że lęk pozbawia Cię mocy. Lęk staje Ci się więzieniem nieudolności i bezwładu. Chcąc opanować wielkie rzesze ludzi i nimi władać, wystarczy zrobić to jedno: tych, którzy współbrzmią z ograniczającymi wibracjami niższych wymiarów, wystarczy utrzymywać w stanie lęku, co gwarantuje, że pozostaną oni niezrównoważeni i nieskuteczni. Maja albo wielka ułuda polega na tym, że sprawy wyglądają tak, jak je postrzegasz, a nie tak, jak się mają naprawdę. Na astralnym planie świadomości istnieje wiele przytłaczających, potężnych myślokształtów – mentalnych, emocjonalnych i eterycznych. Ogółem ludzi władają przede wszystkim emocje oraz postawy mentalne wynikające z ograniczoności horyzontów, ciasnych poglądów. Z powodu rozległego spektrum możliwości między biegunami miłości i nienawiści ludzkość ustawicznie trwa w stanie nierównowagi, jako że wahadło rozpowszechnionych poglądów oscyluje tam i z powrotem śladem informacji albo teorii aktualnie najbardziej znaczących, o olbrzymiej sile oddziaływania. Ogół ludzi, którzy są wciąż zatrzaśnięci w ciemnicy, jaką jest świątynia ich ciał fizycznych, przejawia coraz więcej agresji, ponieważ - w miarę jak wyższe wibracje świetlne powoli zaczynają im wnikać w świadomość - budzi się w nich wewnętrzne pragnienie wolności.
Mój mężny wojowniku Światłości, najlepszym sposobem uniezależnienia się od wpływu inwazji tych potężnych myślokształtów jest umacnianie i podtrzymywanie więzi z własna Duszą/ Jaźniami wyższymi. Jak nigdy dotąd w całym biegu dziejów wysłannicy gwiazd muszą wytrwale starać się żyć i funkcjonować ześrodkowani w ŚWIĘTYM SERCU, SWOIM CENTRUM MOCY, pod jego przewodem. Masz teraz sposobność wypróbowania talentów i darów duchowych, jakie dopiero co rozwinąłeś, możesz się uczyć, jak korzystać z przymiotów, cnót i zdolności właściwych mieszkańcom środowiska wyższych wymiarów, które sobie właśnie przyswajasz. Na każdym podpoziomie każdego z wyższych wymiarów można zdobyć obszerne informacje oraz pewne wyższe zdolności. Wesprą Cię one i dodadzą siły, co Ci ułatwi przejście przez próby i sprawdziany ewolucyjnych przemian z całą swobodą i wdziękiem. Wraz ze wzrostem Boskiej świadomości potęguje się zdolność koncentracji i ześrodkowania się na ścieżce duchowej.
Toczy się w Tobie proces rozwijania się wrażliwości duchowej oraz zdolności dostrajania się, dzięki którym świadomość będzie mogła stale Ci się poszerzać, obejmując sobą coraz większe kręgi promiennej Światłości. Wskutek tego stopniowo będziesz mógł się dostrajać do wciąż wyższego punktu widzenia oraz z nowo osiągniętego stanowiska obserwować jednocześnie, co się dzieje na planach wszystkich trzech rzeczywistości materialnych: fizycznej, mentalnej i emocjonalnej, a także rzeczywistości duchowej – na tym poziomie, z którym harmonijnie współbrzmisz. Musisz czujnie nadsłuchiwać i podszeptów Duszy, i głosu inspiracji, jakim przemawiają do Ciebie niebiańscy nauczyciele oraz kierownicy duchowi, a także dostroić się do odbioru tych przekazów. Musisz nawyknąć do ciszy zarówno w świecie wewnętrznym, jak i zewnętrznym. Konieczne jest też uwrażliwienie się i dostrojenie do wewnętrznego głosu Mistrza, z którym masz pracować. Gdy tylko opanujesz bezustanną paplaninę umysłu i ego, będziesz gotowy żyć w aurze Mistrza-nauczyciela oraz emanować na świat Światłem Duszy.
Doniosły aspekt mistrzostwa wewnętrznego stanowi świadomość grupowa. Istotne jest pragnienie służenia i podporządkowanie osobistych pragnień dobru grupy. Ku mistrzostwu wewnętrznemu, a także spełnieniu życiowej misji najlepiej poprowadzą Cię i poinstruują: własna Dusza oraz Twoje Jaźnie wyższe. W miarę jak nawiązujesz bliską więź z tymi „lżejszymi”, świetlanymi postaciami swojego Ja, stopniowo wzmacnia się i wzrasta w Tobie świadomość Duszy. Otwiera Ci to przestrzenie nowych sposobności! Świat aspiracji wewnętrznych koniecznie należy równoważyć działaniem w świecie zewnętrznym. Musisz odkryć własną niepowtarzalność i ze wszystkich sił starać się być SOBĄ najlepszym – najlepszym jak tylko można.
Kierując świadomość w głąb siebie, ruszasz na wyprawę prawdziwie samoodkrywczą. Zarówno zdolności od Boga Ci dane: potęga woli, kreatywność i inspiracja, jak i paliwo stwórcze, dzięki któremu może powstawać wszystko co dobre, kryją się w świętym umyśle oraz świętym sercu. Sam dzierżysz klucz do własnej wspaniałości! Trzeba tylko świadomie czerpać z wnętrza i pilnie korzystać ze swoich zdolności oraz z mądrości świętego umysłu. Trzeba korzystać z woli od Boga danej, aby móc objąć dziedzictwo Boskiej potęgi! Czyniąc tak, będziesz osiągał coraz wyższe i głębsze poziomy samoświadomości oraz świadomości kosmicznej.
PYTANIE: „Jak wiadomo, promieniowanie jądrowe przeraża ludzi całego świata, a co dopiero Japończyków. Zastanawiam się, czy istnieje jakiś sposób ochrony siebie i środowiska przed tym promieniowaniem? Byłoby cudownie, gdyby aa Michał mógł nas w tej sprawie oświecić i udzielić stosownych wskazówek.” H.O, Tokyo, Japonia
ARCHANIOŁ MICHAŁ: KAŻDY Z WAS MUSI SIĘ STAĆ MAGNETYCZNYM OŚRODKIEM ŚWIATŁOŚCI – OTO PRIORYTET DLA WSZYSTKICH PRAGNĄCYCH BYĆ SŁUŻEBNIKAMI ŚWIATA.
Pora, abyście Wy, WYSŁANNICY GWIAZD, przyswoili sobie pełną paletę przymiotów, cnót i talentów Boskiej świadomości obejmującej tę galaktykę. Przygotowywaliście sie do tego od tak dawna, tak długo! Wielkie rzesze są już gotowe wysunąć się na prowadzenie i upomnieć o największą miarę Światłości stwórczej, jaką ciało fizyczne może pomieścić. Twoja diamentowa boska komórka rdzenna jaśnieje olśniewającym blaskiem, aura zaś i wpływ, jaki wokół siebie roztaczasz, błyskawicznie się poszerzają. Niejeden z Was osiągnął już maksymalny poziom częstotliwości wibracji Świetlnych, jakie może wchłonąć, pozostając jednak na planie ziemskim. Zgodnie z Boskim zrządzeniem wysoko rozwinięci przywódcy duchowi pozostaną wśród ludzi, aby im świecić przykładem, rozprzestrzeniać Światło i mądrość oraz dawać nadzieję i zachętę tym, którzy się usiłują przebudzić i odzyskać swoją moc Boską. Dawniej mistrzowie usuwali się z widoku publicznego, pełniąc swą misję w ukryciu, ponieważ ludzie gotowi odpowiedzieć na zew Duszy oraz rozpocząć trudną podróż w głąb siebie trafiali się niezmiernie rzadko.
Zachęcamy Cię, pozwól by potęga woli, ochrony oraz inicjatywy PIERWSZEGO BOSKIEGO PROMIENIA natchnęła Cię i dała podnietę do czynu. Emanuj miłością, współczuciem, oŚwieceniem i mądrością DRUGIEGO BOSKIEGO PROMIENIA, a jednocześnie przyswajaj sobie atrybuty i cnoty TRZECIEGO BOSKIEGO PROMIENIA. Pomoże Ci w tym pragnienie, by stać się biegłym współstworzycielem działającym w harmonii z wolą Boga Ojca Matki. Nade wszystko zaś – gdyż ma to znaczenie decydujące - rozświetlaj swoje istnienie wspaniałym fioletowym płomieniem SIÓDMEGO PROMIENIA. Wyobrażaj sobie, jak Ci wystrzela spod stóp i spowija Cię całego Boskim ogniem transmutacji, który Ci umożliwi jakościową przemianę energii w każdej chwili, na zawołanie. Stań się magnetycznym ośrodkiem Ducha, ażeby cudowny dar Miłości/Światła z głębi serca Najwyższego Stwórcy mógł za Twoim pośrednictwem promieniować na świat.
Uświadom sobie, że w warunkach niższych wymiarów, gdzie rządzi prawo biegunowości przyciąganie i odpychania, dostęp do magicznych przeistaczających właściwości fioletowego płomienia jest nader ograniczony. Jednakże gdy tylko osiągniesz taki poziom harmonijnych wibracji, jaki Cię dostroi do wymiaru czwartego środkowego lub wyższych, będziesz mógł swobodnie i w pełni korzystać z Boskiej alchemii fioletowego płomienia, a także uzyskasz możność przyciągania przemieniających diamentowych cząstek świadomości Stwórcy. Dopóki się bytuje w warunkach ograniczenia i chaosu niższych wymiarów, stałe i niezakłócone promieniowanie miłością z ośrodka serca jest prawie niemożliwe. Jak wiesz, owe stwórcze elementarne cząstki życia muszą zostać aktywowane altruistyczną intencją miłości. Bądź świadom, Umiłowany, że na każdym wyższym poziomie Boskiego Światła, jaki właśnie osiągasz, moc fioletowego płomienia oraz ilość stwórczych cząstek białego ognia, jakie stają Ci się dostępne, rosną w postępie geometrycznym.
Na fioletowy płomień składa się ogień opalizująco błękitny, właściwy Boskim atrybutom Boga Ojca, czyli atrybutom woli, potęgi i zamysłu oraz opalizująco różowy ogień Boskich atrybutów Matki: miłości, współczucia, iluminacji i mądrości. Razem te dwie promienne barwy tworzą opalizujący fioletowy płomień, który stanowi jedną z mocy OBECNOŚCI JAM JEST, mocy ofiarowanych ludzkości. Jednakże aby mógł on czynnie działać i przeistaczać, musi być przyzywany. Święty fioletowy płomień to czysta energia Boska, nieodłączny komponent diamentowych cząstek Światła/Życia Stwórcy.
Koniecznie sobie uświadom, jak ważne jest oczyszczenie się ze znacznej części dysharmonijnej energii, jaką sam stworzyłeś. Potem, aby móc chłonąć jak najwięcej diamentowych cząstek Światła oraz mieć stały dopływ fioletowego płomienia przeistaczającego o pełnej mocy, należy nieustannie monitorować swoje pole energetyczne. Trzeba więc mieć umysł dostatecznie jasny, zdolny do koncentracji, oczyszczony z wynaturzonych stereotypów wibracyjnych, jakie zniekształcałyby i wypaczały wszystko, co tworzysz. Musisz dążyć do utrzymania stałego dopływu czystej energii stwórczej oraz uczynniać to paliwo stwórcze mocą swojej altruistycznej intencji miłości. I wreszcie musisz z całą mocą wysyłać myśli nasienne, czyste i zogniskowane na świetlnym snopie znaku nieskończoności.
Wy, posłańcy gwiazd, macie teraz do dyspozycji coraz większe ilości kosmicznej energii życiowej, diamentowych cząstek Światła. Toteż pora, aby ci z Was, którzy już uzyskali wstęp do czwartego środkowego wymiaru lub wyższych oraz współbrzmią z jego/ ich wibracjami, zaczęli w całej pełni korzystać ze swoich zdolności współstwórczych. To właśnie Wy macie możność tworzenia wokół siebie Świetlnej sieci ochronnej! Z czasem będzie się ona poszerzać, zataczając coraz to większe kręgi Światła, aż wreszcie ich ochrona zabezpieczy cały świat. Diamentowe cząstki Światła zawierają magiczną formułę zdolną neutralizować groźne odpady oraz toksyczne chemikalia, dzięki czemu mogą one osłaniać tych, którzy współbrzmią z wyższymi częstotliwościami wibracji Świetlnych.
Wznosząc się coraz wyżej w coraz to subtelniejsze wymiary bytu, trzeba obiema nogami stać mocno na ziemi! Niezmiernie ważna dla dobrego stanu ciała fizycznego jest umiejętność równoważenia i harmonizowania swojego układu siatki energetycznej (zwanej polem aurycznym lub ciałem świetlistym Adama (/Ewy) Kadmona). Możesz ściągać tyle owej esencji Boskości, ile tylko zdołasz w sobie pomieścić – z tym, że kiedy już wchłoniesz i przyswoisz taką jej ilość, jakiej potrzebujesz dla siebie, całą resztę musisz wypromieniować w świat upostaciowiony. Światłości Boskiej nie można gromadzić ani przechowywać na zapas, moje kochanie, zawsze należy się nią dzielić, bo cały czas ma ona czynnie działać dla dobra wszystkich i wszystkiego!
Trzeba też zrozumieć, że wielu ludzi - czy to z własnego wyboru, czy za sprawą przeznaczenia – opuszcza Ziemię, aby kontynuować podróż duchową w innych królestwach bytu. Nie możesz więc bawić się w „boga”, chcąc ich zatrzymać. Toteż nigdy nie zapominaj prosić po prostu o największe dobro dla wszystkich! Już Ci mówiliśmy, żebyś zmienił sposób myślenia o śmierci i swoje wobec niej nastawienie. Niejeden z Was uprzytomnił sobie, że życie na Ziemi to jedynie krótki przelotny pobyt w krainie materii. Kiedy obecna ziemska przygoda dobiegnie końca, wrócisz do prawdziwego domu w wyższych sferach świadomości Boskiej. Mówiąc to, nie zamierzamy deprecjonować bólu i smutku z powodu odejścia ukochanych. Żywimy natomiast nadzieję, że zrozumienie wspaniałości tego, co dla ludzkości kryje przyszłość, pomoże Ci przezwyciężyć bolesne doświadczenie utraty kogoś bliskiego, odzyskać równowagę wewnętrzną i pozwolić, byśmy Cię ukoili. Decyzje, jakie każda Dusza podejmuje co do własnej przyszłości, zostaną uszanowane. Ci, którzy w tym życiu nie wybiorą ścieżki Światłości, z pewnością dokonają go kiedy indziej. Pamiętaj, że (jak już mówiliśmy): „Otrzymałeś dar wolnej woli – niemniej jednak ostateczne przeznaczenie każdego człowieka jest rzeczą pewną. Wszystkie Dusze powrócą do Światła, każda w swoim czasie”.
Jeżeli tylko chcesz, umiłowany, co noc przed zaśnięciem udawaj się do swojej piramidy Światła. Wniknij w swojego sobowtóra eterycznego, który ma w sobie częstotliwości wibracyjne kolejnego poziomu Twojego Ja wyższego. Przyzwij fioletowy płomień i oświadcz:
NINIEJSZYM UWALNIAM PRZYCZYNĘ, RDZEŃ I KORZEŃ, ZAPIS ORAZ PAMIĘĆ WSZELKIEJ DYSHARMONIJNEJ ENERGII, JAKĄ STWORZYŁEM W PRZESZŁOŚCI, STWARZAM OBECNIE ORAZ STWORZĘ W PRZYSZŁOŚCI W TEJ LUB INNEJ RZECZYWISTOŚCI. NIECH SIĘ TAK STANIE – I TAK JUŻ JEST!
MOCĄ WYOBRAŹNI UJRZYJ, JAK FIOLETOWY PŁOMIEŃ WYSTRZELA CI SPOD STÓP ALBO SPOD SPODU (GDY LEŻYSZ), JAK OKRĄŻA I SPOWIJA CIAŁO, JAK JE KĄPIE W SWOIM PRZEISTACZAJĄYM ŚWIETLE, PRZENIKAJĄC JE CAŁE, DO SZPIKU KOŚCI. NASTĘPNIE W INTENCJI MIŁOŚCI, A ZA POŚREDNICTWEM ODDECHU NIESKOŃCZONOŚCI POŚLIJ TEN FIOLETOWY PŁOMIEŃ W DÓŁ DO KRYSZTAŁOWYCH JASKIŃ W GŁĘBI ZIEMI, JASKIŃ PEŁNYCH JĘZYKÓW WIECZYSTEGO FIOLETOWEGO OGNIA. PATRZ, JAK SIĘ TEN ŚWIĘTY OGIEŃ SZERZY, MKNĄC PODZIEMNYMI LABIRYNTAMI WOKÓŁ CAŁEJ ZIEMI I OSTATECZNIE WNIKA W SAMO JEJ SERCE, W SAMĄ GŁĄB. KIEDY PRZYZWIESZ FIOLETOWY PŁOMIEŃ, SPŁYNIE ON Z GÓRY WPROST W TWOJE POLE SIŁ, A JEDNOCZEŚNIE WYSTRZELI CI SPOD NÓG – PO CZYM OBA PŁOMIENIE ZŁĄCZĄ SIĘ I ZACZNĄ WIROWAĆ WOKÓŁ CIEBIE NICZYM TRĄBA POWIETRZNA ŻYWEGO ŚWIATŁA.
Wywołaj teraz napływ energii stwórczej, aktywuj to paliwo stwórcze bezinteresowną intencją miłości i poślij myli nasienne – silne, czyste i zestrzelone w promieniu Światła, który pomyka i krąży znakiem nieskończoności. Wszelka energia, czy to pozytywna, czy negatywna, promieniuje Ci ze splotu słonecznego i leci w świat szlakiem znaku nieskończoności – toteż koniec końców zawsze kiedyś do Ciebie powraca z nawiązką, zbierając po drodze wibracje sobie podobne.
Mój dzielny rycerzu, koniecznie trzeba – bo teraz, kiedy razem zdążamy naprzód w jednym zastępie służebników świata, jest to sprawa wielkiej wagi! – abyś umacniał swoją zbroję duchową atrybutami i cnotami pierwszego Promienia Woli/ Mocy Boskiej, do których należą: prawość, męstwo, prawda i niezłomność. Ślubuję Cię prowadzić i ochraniać w granicach prawa kosmosu. Dopóki my, służebnicy świata, jesteśmy razem i pod przewodem Kosmicznej Rady Światłości, nie możemy ponieść porażki. A z Was wszystkich jesteśmy bardzo zadowoleni.
JAM JEST archanioł Michał.
Maj 2011 (LM-5-2011)
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.