Monday, December 27, 2010

Twoja Iskra Boskości - Nieśmiertelna i Wieczna

Przekazała Ronna Herman
.
Umiłowany mistrzu, nigdy nie zapominaj, że racją Twego bytu jest stać się świadomym współstwórcą oraz że to Bóg Ojciec Matka stanowi życiodajną siłę Twojego istnienia. Musisz się uwolnić od pojęcia linearności, od czasu liniowego, wedle którego ludzkie wybory ogranicza i warunkuje przeszłość. Mistrz samo-urzeczywistniony funkcjonuje zgodnie z prawem koła, zgodnie z zasadą znaku nieskończoności (czyli poziomej ósemki). Pętlę nieskończoności, która nieustannie przed Tobą krąży, wypełnia Boski potencjał. Jednakże, ażeby móc wesprzeć wizje Twoich celów, pętle nieskończoności, czyli „płatki” lub części osobistego koła stwórczego, jakie Cię otacza, muszą zawierać myślokształty o harmonijnych wibracjach. O ile tylko trwasz ześrodkowany w świętym sercu oraz zachowujesz czystość myśli i uczynków, bądź pewien, że w odpowiednim czasie Twoje pragnienia/ wizje celów przejawią się w sposób doskonały. Pamiętaj, Duch ludzki, stworzony z substancji samego Boga, jest tym samym niezwyciężony i niezniszczalny, a iskra Boskości, tchnięta w każdego z Was, nieśmiertelna i wieczna.
Świat, w którym żyjesz, nie stanowi odzwierciedlenia świata dla Was zaplanowanego. Twoje DNA zawiera eteryczne kapsuły czasu przechowujące esencję wszystkich Twoich przeszłych wcieleń. Mimo że tysiące razy rozdzielałeś się i rozszczepiałeś, wciąż masz w sobie ogniwa pamięci własnej Boskości, które czekają, żebyś je odkrył i ustanowił częścią swojego jestestwa. Owe ogniwa lub komórki pamięci własnej Boskości są tworzywem/ stanowią budulec Twego ciała świetlistego. Nadszedł czas zestrajania się z elementalem cielesnym. Musisz także poświęcić dużo czasu introspekcji, aby rozwinąć w sobie wrażliwość duchową. Zagłębiając się w proces w-niebo-wstępowania i poszerzania świadomości, powinieneś nieustanne śledzić i kontrolować swój STANU UMYSŁU, na tyle pilnie, byś z czasem robił to już po prostu nawykowo. W miarę jak wykraczasz poza mózg/ umysł instynktowny oraz zaczynasz funkcjonować w przestrzeni umysłu wyższego, spora partia pamięci wydarzeń z przeszłości powoli Ci się zaciera.
Z upływem czasu ludzkość zatraciła świadomość Boga na rzecz świadomości doznań zmysłowych/ świata zmysłów, a wraz z nią sposobność samoekspresji z poziomu Ja autentycznego. Inspirację i prowadzenie przez Ja wyższe i Duszę stopniowo zastąpiły przynaglania i zachcianki egotycznego ciała pragnieniowego. Myśl oryginalna stała się zjawiskiem anachronicznym, przynależnym przeszłości, jako że ludzkość utkwiła w królestwie ułudy, w kręgu myśli czynnych w świadomości zbiorowej. Ludzkie przekonania i samo pojecie prawdy zaczęły mieć prawo bytu jedynie w sztywnych systemach, nierzadko do cna wypaczonych. Stopniowo zatracając łączność z prowadzeniem wewnętrznym, człowiek począł się skupiać na świecie zewnętrznym, na który jedynie reagował, niczego w nim nie inicjując.
Ludzie funkcjonujący w środowisku dysharmonijnych wibracji trzeciego i czwartego wymiaru polegają na podświadomości oraz umyśle świadomym i z nich czerpią wszelką wiedzę. Niektórzy lepiej od innych odnajdują i zapamiętują informacje, niemniej są one w wielu wypadkach wypaczone i nieszczególnie przydatne. Nie zapominaj, że aby przeistoczyć się w mądrość, wiedza musi być dobrze przyswojona oraz wykorzystywana w sposób stosowny i efektywny. Czakry są energetycznymi ośrodkami podświadomości. Pierwotnie działały one w doskonałej harmonii, jednakże z biegiem czasu, kiedy rozpiętość biegunów dualizmu zaczęła wywierać silniejszy, dominujący i powszechny wpływ, załamała się dawna harmonia ludzkich wibracji. W zrównoważonym i harmonijnym układzie czakr ośrodki mocy czakr pracują unisono, współpracując dla największego dobra swojego gospodarza, zamiast zmagać się ze sobą w zaciętej walce o przewagę.
Kiedy istniejesz w przestrzeni czterech pierwszych poziomów mózgu, odpowiadających czterem pierwszym wymiarom wewnętrznej rzeczywistości, znajdujesz się w stanie świadomości przyziemnej. Skupiasz się na sobie, na swoich osobistych interesach oraz na doznaniach cielesnych, jakie odbierasz ze świata zewnętrznego za pośrednictwem pięciu zmysłów fizycznych: wzroku, słuchu, węchu, smaku i dotyku. Jest to królestwo egotycznego ciała pragnieniowego i własnego ja. Dzieje się tak, ponieważ większa część Twojej świadomości Duszy wycofała się do gwiazdy Duszy, czyli do ósmej czakry położonej 17,5 do 27 cm ponad głową. Ta przyziemna, ograniczona świadomość jest zorientowana głównie na innych ludzi oraz świat zewnętrzny, a posługuje się systemem sztywnych wyrachowanych poglądów.
Jeżeli chcesz to w sobie zmienić, zamiast nawykowo reagować, zacznij świadomie wybierać pozytywną odpowiedź na wymogi każdej chwili. Z całym zaangażowaniem musisz się starać uwalniać zastarzałe, przebrzmiałe myślokształty, przez które utkwiłeś w rzeczywistości ograniczonej. Niejeden z Was już poczynił olbrzymie postępy w procesie równoważenia i/ lub oczyszczania niedoskonałości w swoim polu aurycznym. Koniecznie musisz się oczyścić z destrukcyjnych wynaturzonych stereotypów swoich przeszłych myśli, bo kiedy tego dokonasz, będziesz mógł sobie stworzyć nową inspirującą matrycę przyszłości. Kiedy robisz wieczorny  przegląd dnia właśnie minionego, wyobrażaj sobie pozytywne sytuacje alternatywne w stosunku do negatywnych, jakie obecnie znosisz. Ujrzawszy je jasno i wyraźnie, bez reszty koncentruj się na tej wizji. Pilnuj, by kanał komunikacji pomiędzy Duszą a mózgiem (tworzony za pośrednictwem umysłu) pozostawał otwarty. Uruchamia to proces powolnej reaktywacji szyszynki oraz otwarcie bramy świętego umysłu, położonego w tylnej części mózgu, tuż przy szczycie głowy.
W miarę jak wstępujesz na wyższe, częściowo zrównoważone poziomy trzeciego wymiaru, Twoja świadomość, poszerzając się, zaczyna sobą obejmować także inne wybrane osoby – osoby mieszczące się w takim obszarze myślenia i funkcjonowania, jaki ty akceptujesz. Twoja akceptacja i miłość dla innych nie jest bezwarunkowa, jako że Twoje osobiste potrzeby i pragnienia liczą się przede wszystkim. Jednakże poziom i zakres Twojej miłości i współczucia dla innych rośnie przynajmniej wobec ludzi pasujących do twego obrazu rzeczywistości.
Zaczynasz się wsłuchiwać w cichy głos swojej świadomości albo Duszy, ale nie zawsze go słuchasz, nie zawsze poddajesz się jego prowadzeniu. Niektóre z Twoich zakorzenionych nawyków lub nałogów tak zaczynają Ci ciążyć, że podejmujesz próby uwolnienia się od nich. W ten sposób rozpoczyna się walka między ego a Ja wyższym. Z czasem ego zajmuje pozycję drugorzędną, stając się służebnikiem Duszy. Ego przestaje władać Twymi emocjami i impulsami pragnień, wobec czego osobowość stopniowo zaczyna Ci się przeistaczać. Powoli zaczynasz postrzegać ludzi w innym świetle, a sytuacje z wyższego i szerszego punktu widzenia. W-niebo-wstępowanie lub wstępowanie w wyższe wymiary bytu poszerza świadomość, jest procesem przechodzenia z jednego jej stanu lub poziomu na drugi, wyższy. Swoją świadomością stopniowo obejmujesz całą ludzkość, Ziemię, układ słoneczny oraz wyższe prawa rządzące kosmosem. Własne małe ja już nie króluje w centrum Twojej uwagi. Odtąd celem najwyższym jest stać się obywatelem galaktyki, istotą na miarę galaktyczną, a celem ostatecznym - osiągnąć świadomość kosmiczną.
Gdy tylko wchłoniesz i utrzymasz w sobie pewne wibracje z wyższego poziomu czwartego wymiaru oraz z wstępnego poziomu wymiaru piątego, rozpoczyna się proces przeniknięcia Duszą, albo stapiania się Duszy z tym aspektem Ja wyższego, który właśnie rezyduje w gwieździe Duszy. Wyższe Ja, przeniknięte lub naznaczone Duszą, stopniowo przesyła esencję pewnej cząstki Ja wyższego do ośrodka świętego serca. To zaś z kolei wznieca troisty płomień (Boskiej Miłości, Mądrości i Woli/ Mocy) w Twoim solarnym ośrodku mocy, który obejmuje serce, grasicę i obszar gardła. W trakcie tego procesu przyswajasz sobie przymioty, właściwości i talenty jakiejś konkretnej cząstki Duszy. Potem kolejny, wyższy poziom Twojego eterycznego Ja wyższego zstępuje do gwiazdy Duszy, gdzie czeka na SWOJĄ kolej stopienia się z Tobą. I tak dalej – w ten sposób toczy się proces, dzięki któremu stapiasz się z coraz wspanialszymi aspektami swojego Ja Boskiego.
Im wcześniej w swoim życiu zaczynasz słuchać podszeptów Duszy i Ja wyższego, tym łatwiej przychodzi Ci zapanować nad ego i osobowością. Słuchanie Duszy, liczenie się z Duszą, tą częścią ja, która ma wrodzone poczucie dobra i zła, wzmacnia ją coraz bardziej.  I, przeciwnie, jeśli nie zwracasz uwagi na jej sygnały, z czasem zamilknie.  W miarę wzrastania siły Duszy potęguje się Twoja wrażliwość, a myśli, pragnienia i uczynki wysubtelniają się i w coraz większym stopniu wypływają z miłości.  Mądrość, zrozumienie i wyrozumiałość wnosi światło intelektu i rozumu – a to Światło dostarcza umysłowi paliwa, które mu umożliwia pojmowanie i opanowanie świata upostaciowionego, świata form.
Uświadom sobie, że przebaczenie oznacza uwolnienie lub rozpuszczenie niezrównoważonych stereotypów wibracyjnych, jakie – usiłując odzyskać stan ześrodkowania w sobie - wytworzyłeś pomiędzy sobą i innymi ludźmi.  Przebaczenie jest wyzwoleniem się z negatywnych emocji, dzięki czemu możesz dalej wchłaniać diamentowe cząstki elementarne Boskiej Światłości.  Pamiętaj, że tę czystą esencję stwórczą należy zapalić/ aktywować wibracjami bezwarunkowej miłości.
W epoce Ryb rządziły emocje i plany astralne czwartego wymiaru.  W czasie kolejnych dwóch tysięcy lat, w erze Wodnika, w miarę tego jak ludzkość będzie powoli się wznosić i aklimatyzować na najwyższych poziomach czwartego wymiaru i najpierw niższych, a potem średnich poziomach wymiaru piątego, w ośrodku zainteresowania znajdzie się duchowość jako nauka oraz umysł i świadomość.  Dzięki pomocy Was, posłańców gwiazd, którzy wskazujecie drogę, ludzkość stopniowo się przysposobi i oswoi z nową poszerzoną samoświadomością, którą się ostatecznie uzna za normę, za stan normalny. Aspirant na ścieżce duchowej musi przejść przez pod-poziomy planu astralnego, aby opanować ciało emocjonalne/astralne i niższą naturę, co się wiąże ze równoważeniem trzech czakr niższych oraz z uruchomieniem świętego ognia kundalini, ukrytego w czakrze korzenia.
Także życie w aurze mistrza, jakiejś wybitnej Świetlanej istoty albo, w rzadkich wypadkach, archanioła, będzie w przyszłości czymś normalnym. Wy, aspiranci, budujecie most między światem materialnym a królestwem Ducha.  Jeżeli chcesz wstąpić w szeregi mistrzów, musisz gorliwie dążyć do prawdy oraz gorąco pragnąć i być gotowym służyć. W tej chwili przechodzisz przez proces dostosowywania się do wyższych częstotliwości wibracyjnych elektromagnetycznych prądów Świetlnych. Część ciebie zwana Duszą pobudza Cię i zachęca, abyś się dobrze zapoznał i orientował w działaniu praw rządzącymi kosmosem, co Ci pozwoli w pełni korzystać ze zdolności twórczych jakie dał Ci Bóg.  Wszelkie aspekty przejawiania lub urzeczywistniania rodzą się w człowieku, wewnątrz. Ponadto, zanim jakiekolwiek pojęcia, koncepcje lub abstrakcyjne idee czy pomysły mogą zaistnieć lub urzeczywistnić się w świecie form, musi je poprzedzać faza inkubacji.
Musisz odzyskać moc osobistą, którą oddałeś innym.  Musisz również świadomie uwolnić wszelkie energie, jakie inni wprowadzili do Twego pola aurycznego albo przymocowali Ci do splotu słonecznego. Są to kroki elementarne, należące do pierwszego etapu procesu odzyskiwania stanu równowagi i harmonii – stanu, który jest warunkiem odzyskania statusu mistrza samo-urzeczywistnionego.  A ostatecznie na ścieżce prowadzącej do wyższej świadomości doświadczysz bezpośrednio swojego Ja Boskiego/ Obecności JAM JEST oraz Stwórcy w całej wspaniałości jednej z wielu JEGO postaci. Zanim się znowu spotkamy, kontempluj i przemyśl garść następujących myśli:
·        WIBRACJE ŚWIATŁA WIEDZY PRZEISTACZAJĄ SIĘ W ŚWIATŁO MĄDROŚCI:
WIEDZA = ŚWIATŁO OSOBOWOŚCI, MĄDROŚĆ = ŚWIATŁO DUSZY, INTUICJA = ŚWIATŁO SERCA

·        Możesz się zaprzeć ŹRÓDŁA wszechistnienia, ale Bóg Ojciec Matka i Najwyższy Stwórca nigdy nie zaprą się Ciebie.

·        Pamiętaj, że sama Twoja wiara, iż coś jest prawdą, nie czyni tego prawdziwym.

·        Samotność to złudzenie. Wejrzyj w głąb siebie, a odnajdziesz miłującego przyjaciela, jakiego szukasz.

·        Jest sprawą najwyższej wagi, abyś pozostawał pod ochroną kuli złoto-białego Światła Boskości, która Ci zapewnia bezpieczeństwo, inspirację i prowadzenie.

·        Twój oddech naznacza energia intencji. Intencje wspierane praktyką świętego oddechu dodają paliwa wizjom Twoich celów.

·        Duch ludzki, stworzony ze „Światłości Bożej” jest niezwyciężony, a zatem niezniszczalny.

·        Jeżeli chcesz odzyskać status Boskiego synostwa [ w oryginale kalambur: Divine Sun-ship, gdzie Sun znaczysłońce” i wymawia się tak samo jak słowo son, czyli „syn”- przyp. tłum.], musisz utworzyć własny ośrodek Światłości. Triada synostwa to: BLASK DIAMENTOWEJ BOSKIEJ KOMÓRKI RDZENNEJ + ŚWIATŁO DUSZY + PROMIENIOWANIE ŚWIĘTEGO SERCA, KTÓRE WSPÓŁTWORZĄ ŚWIATŁO POLA TWOJEJ AURY.

Jeszcze raz podkreślamy, że wyszkoleni oddani SŁUŻEBNICY ŚWIATA są pilnie potrzebni!  Inicjacja jest teraz wydarzeniem zbiorowym, grupowym, a nie osiągnięciem indywidualnym.  Ten, kto dąży do mistrzostwa wewnętrznego/ samo-urzeczywistnienia musi być gotów, by w jakiś sposób pomagać innym, podążającym ścieżką tuż za nim, tak aby, ilekroć sam wznosi się na wyższy poziom, pociągał za sobą całą ludzkość.  Dusza w sposób naturalny ciąży ku świadomości grupowej.  To nie osobowość, ale właśnie Dusza dąży do ponownego zjednoczenia.
Mój dzielny chwacie, upewniaj się, że główny ośrodek Twojej obecnej uwagi i zainteresowania stanowi nie co innego, jak to, czego pragniesz doświadczyć w ciągu nadchodzących lat dramatycznego rozwoju świadomości i przemian na świecie, jakie się już zaczęły dokonywać. W każdym momencie zachowuj uważność i świadomość chwili obecnej, tak abyś miał jasność, dokąd zmierzasz i trwał w pełni ześrodkowany na tym jednym, ponieważ – będąc skupiony na jednej myśli naraz – tworzysz nowy świat swego jutra. Zawsze jesteśmy blisko, aby Cię prowadzić.

JAM JEST archanioł Michał

Kochani Przyjaciele, (…….) rok 2010 był niesamowity, a wygląda na to, że w latach, które nadchodzą, doznamy jeszcze większych przemian świadomości. Pomimo zawieruchy i zamieszania z nimi związanych, możność doświadczania ogromnego dramatu, jaki się właśnie rozgrywa na planie ziemskim, to dla nas wielkie błogosławieństwo. Trwajcie ześrodkowani w świętym sercu, Kochani moi, a wtedy razem zwyciężymy! Każdemu z Was posyłam swoją wieczystą miłość, anielskie błogosławieństwa i mocny uścisk. Ronna

BOSKIE DARY BOGA OJCA MATKI:
NIECHŻE POKÓJ BOŻY POBŁOGOSŁAWI TWÓJ DOM.
NIECH BOSKA MIŁOŚĆ PANUJE W TWOIM SERCU NIEPODZIELNIE.
NIECH Z DUSZY PŁYNĄ CI STRUMIENIE BOŻEJ ŚWIATŁOŚCI.
NIECH MĄDROŚĆ BOŻA WYPEŁNI CI UMYSŁ.
NIECH BOŻA MOC I WOLA UDZIELI CI SIŁY I MĘSTWA
NIECH BOSKA DOSKONAŁOŚĆ POBŁOGOSŁAWI CIĘ DOBRYM
ZDROWIEM.
NIECH TWOJE SŁOWA OŚWIECA PRAWDA I DOBROĆ.
NIECH WSZYSTKO, CO TWORZYSZ, POSŁUŻY DOBRU
WSZECHISTNIENIA.
NIECHŻE ŁASKA BOGA WYPEŁNIA CI DNI WIELKĄ RADOŚCIĄ.
NIECH WSPANIAŁE ANIOŁY BOŻE PROWADZĄ CIĘ I CHRONIĄ.
NIECH SŁODKI GŁOS BOGA OJCA MATKI WIEDZIE CIĘ ŚCIEŻKĄ
 ŚWIATŁOŚCI TERAZ I ZAWSZE.

Grudzień 2010 (LM-12-2010)

Przełożyła Anna Żurowska

Ciało jest Wspaniałym Dziełem Stworzenia

Przekazała Ronna Herman

Umiłowany mistrzu, podążając ścieżką o-Świec-enia, coraz lepiej rozumiesz prawo kosmiczne oraz sposób funkcjonowania całego wszechświata. 
Toteż od czasu do czasu z radością tłumaczymy Ci niektóre pojęcia dotyczące stworzenia/ świata przejawionego oraz poszerzamy Twoją wiedzę o ciele fizycznym, tworze niezmiernie złożonym.  Dzisiaj chcielibyśmy szczegółowo objaśnić zarówno budowę ciała eterycznego, jak i jego znaczenie w procesie wstępowania na wyższe poziomy świadomości.  Ciało eteryczne lub siatka eteryczna to subtelne i niewidzialne odpowiedniki/ duplikaty ciała fizycznego, którego substancja jest o wiele gęstsza.  W skład ciała eterycznego wchodzi aura fizyczna, odzwierciedlająca stan zdrowia fizycznego, które można ocenić na podstawie interpretacji zmiennych barw oraz obecności lub nieobecności wynaturzeń czy też odkształceń aury. Takie emocje jak ból, cierpienie, żal i uraza nie pozwalają Ci pełnić roli szafarza Światłości, mimo że jest Ci ona przeznaczona. Aura to niewidzialne pole sił elektromagnetycznych, które otacza ciało fizyczne, magnetycznie przyciąga do Ciebie energię oraz emanuje na świat Twoimi wibracjami.
U ludzi tkwiących w pułapce ograniczeń trzeciego i czwartego niższego wymiaru aura ciała mentalnego jest tak nikła, że prawie nie istnieje w obrębie siatki eterycznej.  Dzieje się tak dlatego, że świat i wydarzenia postrzegają oni przez filtr iluzji, projekcji swoich przeszłych poglądów, myśli i uczynków.
W warunkach trzeciego/ czwartego wymiaru w ciele emocjonalnym dominują siły planu astralnego.  Dlatego większość ludzi podlega wpływom swojej najbardziej pierwotnej osobowości oraz egotycznego ciała pragnieniowego, czyli wpływom niespełnionych pragnień, zaburzeń emocjonalnych oraz poczuciu, że są niegodni, mało warci lub/ i niekochani. Jednym z najbardziej dramatycznych etapów procesu wstępowania jest okres przepracowywania wynaturzeń emocjonalnych związanych z systemem poglądów świadomości zbiorowej, co koniec końców pozwala człowiekowi wyłonić się i odnaleźć w świeżej, stabilnej harmonii wyższych wymiarów.
Nigdy nie zapominaj, że lęk odbiera Ci moc.  System przekonań powszechnej świadomości zbiorowej karmi się myśleniem wrogim i negatywnym, a umacnia go opór wobec nowych idei i zmiany jako takiej.  Choć większość ludzi zastygła psychicznie w rzeczywistości naznaczonej cierpieniem i zgryzotą, to mimo wszystko nie przyjmują oni do wiadomości nowych idei rozwoju, które by ich wyzwoliły z dobrowolnego więzienia własnych ograniczeń.
Jest rzeczą niezmiernie ważną, abyś – dopóki funkcjonujesz w obrębie trzeciego wymiaru – trwał w stanie równowagi, mocno ugruntowany w rzeczywistości o przyjętym zakresie dualizmu. Zaś w ułudnym świecie czwartego wymiaru musisz się starać utwierdzić w harmonii emocjonalnej i pogodzie ducha, aby skutecznie szukać i zdobywać mądrość oraz móc się zaaklimatyzować na planie mentalnym czwartego niższego wymiaru. Musisz też ustawicznie i czujnie nasłuchiwać podszeptów swojej Duszy i Ja wyższego. Ważne jest również, byś rozumiał, że Twoje Ja wyższe nie jest czymś jednostkowym, że w całym wszechświecie istnieją liczne jego fragmenty lub iskry.
Proces wstępowania na wyższe poziomy świadomości wiąże się ze stopniową asymilacją częstotliwości wibracyjnych tej postaci Twego Ja wyższego, która zamieszkuje kolejny wyższy wymiar. Przechodzisz przez proces poszerzania zasięgu swojego Światła i świadomości. Zarówno transformacja związana z osiąganiem mistrzostwa wewnętrznego, jak i proces wstępowania znacznie się u Ciebie przyspieszy, gdy tylko poszerzysz swoją świetlną pępowinę Życia, czyli eteryczną kolumnę Światła, która stanowi główny łącznik z Twoją Boską Obecnością JAM JEST. Jednocześnie odzyskujesz teraz i umacniasz swoją łączność z rzeką Życia, co dokonuje się przy pomocy osobistej anta karany, czyli tzw. tęczowego mostu Światła, usnutego z esencji stwórczej zwanej diamentowymi cząstkami. W ciągu wielu minionych stuleci ludzkość tak dalece ograniczyła swoje połączenie z rzeką Życia/ Światła, że do większości ludzi dopływa ona teraz tylko nikłą strużką.
Każdego z Was otacza kula promiennego Światła, odzwierciedlająca wibracje pola aurycznego i pieśni duszy. Wstępowanie w wyższe wymiary istnienia wymaga zrównoważenia całego układu czakr, co ułatwia oczyszczanie, wysubtelnianie i i równoważenie ciała eterycznego/ pola aury. Celem jest przywrócenie ciału eterycznemu postaci pierwotnej, zgodnej z boskim planem, z matrycą ludzkiej powłoki cielesnej zwaną kadmonowym ciałem świetlistym Adama/Ewy.  My obserwujemy Cię przez pasma kolorów rozsnute w całym układzie Twoich ciał, do którego należy ciało fizyczne, mentalne, emocjonalne i eteryczne.  Barwy te wiernie oddają Twoje myśli i uczynki z licznych żywotów w ciągu wielu wieków.
Na sygnaturę energetyczną człowieka składają się wibracje myśli i uczynków, jakimi emanuje on dzień po dniu.  W warunkach trzeciego/ czwartego wymiaru sygnatura energetyczna może być bardzo niejednorodna i zmienna.  W miarę Twoich postępów na ścieżce o-Świec-enia nabiera ona jednak coraz większej harmonii i melodyjności, aż ostatecznie staje się trwałą częścią pieśni duszy.  O postępie duchowym świadczy właśnie rodzaj wibracji pieśni duszy, a nie charakter codziennych aktywności.
Na pieśń duszy składają się wibracje miłości, mądrości, równowagi i harmonii, występujące już w środkowym czwartym wymiarze i wyżej. Kiedy staniesz się mistrzem urzeczywistnionym, zarówno Twoja sygnatura energetyczna, jak i pieśń duszy zmieszają się z sobą i stworzą niebiańską mandalę dźwięków i barw, dzięki której w wyższych sferach bytu będzie Cię można rozpoznać. Twoim znakiem rozpoznawczym jest jasność lub natężenie blasku Światła wewnętrznego. A im więcej esencji Światła przyswoisz swemu ciału fizycznemu, tym wspanialszym blaskiem zajaśnieje Ci aura.
Duch Święty lub wyższe Ja mentalne to wnikliwa wyższa inteligencja, która nadzoruje i reguluje dopływ Światła i dary Ducha spływające na Ciebie stosownie do Twego poziomu świadomości duchowej oraz aktualnych potrzeb. To samo święte Ja mentalne, pełniące rolę pośrednika między Tobą a Twoją Obecnością JAM JEST/ Boskim Ja, udziela Ci także dyspens specjalnych.
Jeśli chcesz zdyscyplinować umysł niższy, aby świadomie się dostroić do wyższego umysłu i odbierać treści jego rozważań, pomoże Ci medytacja. Wyciszenie ustawicznej paplaniny umysłu, która u ludzi odciętych od własnej wyższej świadomości jest stanem normalnym, wymaga wielkiej cierpliwości i dyscypliny.  Zachęcamy Cię do praktykowania zarówno medytacji czynnej, jak i biernej.  Dekret lub afirmacja jest modlitwą mocyAfirmację należy wyrażać w formie pozytywnej, zwięzłej i recytować z absolutnym przeświadczeniem, że się urzeczywistni w odpowiednim czasie i we właściwej postaci. Kiedy afirmujesz z miłością, w intencji największego dobra dla wszystkich i wszystkiego, zestrajasz swoją wolę z wolą Ja wyższego, a wówczas wysyłasz myśl współ-stwórczą, która – zgodnie z prawem kosmosu – łączy się z podobnymi sobie, przez co urasta w potęgę.   Cicha zaś medytacja polega na wyczekiwaniu i wsłuchiwaniu się w odpowiedź ze strony Ja wyższego, anioła stróża albo Ducha Świętego.
Pamiętaj, że jeden człowiek w pełni ześrodkowany w świętym sercu i świętym umyśle może przekazywać prawdy kosmiczne i inspirować miliony ludzi, podczas gdy wibracje miłości wypełniające jego pole auryczne błogosławią każdego, z kim wchodzi w kontakt.
Pogoda ducha i radość stanowią przymioty Duszy. Natomiast inteligentna miłość może się ujawnić dopiero wówczas, gdy Dusza staje się siłą dominującą, a ego zostało podporządkowane. Kiedy tylko uda Ci się rozpuścić membrany świetlne, strzegące dostępu do świętego umysłu, otwiera się przed Tobą skarbiec Boskiej mądrości.
Pozwolimy sobie przytoczyć parę przykładów różnych symptomów procesu wstępowania na wyższe poziomy świadomości, symptomów jakich teraz doświadczają uczniowie na ścieżce duchowej.
·        Spostrzegasz, że zaczynasz stronić od życia towarzyskiego i nie bierzesz udziału w imprezach, jakle przedtem sprawiały Ci przyjemność. Niepokoją Cię głośne dźwięki, tłumy i hałaśliwe rozrywki. Tęsknisz do odosobnienia, na przykład w jakimś ustroniu, wśród natury. Stopniowo tracisz też kontakt z niektórymi przyjaciółmi i krewnymi, zwłaszcza z ludźmi usposobionymi negatywnie, krytycznymi i źle traktującymi innych.
·        Mogą Ci się przydarzać tak wielkie napory energii, że ledwie nad sobą panujesz. Kiedy indziej czujesz taką wewnętrzną lekkość, że niemal zatracasz świadomość swojej cielesności, a innym razem czujesz krańcowe zmęczenie, jakby przygniatał Cię do ziemi jakiś przytłaczający ciężar. Dzieje się tak, ponieważ Twoja cielesna powłoka jest poddawana intensywnym procesom przemiany na poziomie eterycznym i komórkowym. Cóż, niektóre przejawy transformacji nie należą do najprzyjemniejszych, zwłaszcza dla osób zamieszkujących ciało starsze i nieco już osłabione.
·        Osoby wkraczające w początkowe fazy procesu przyswajania wysubtelnionych wibracji świetnych nie będą miały aż tak dramatycznych objawów. Jednakże u tych wysłanników gwiazd, którzy na drodze w-niebo-wstępowania zaszli już daleko oraz zgodzili się zostać służebnikami świata, proces ten może przebiegać nader burzliwie i bez chwili odpoczynku, ponieważ cały czas wchłaniają oni i dzielą się z innymi coraz to wyższymi wibracjami Światła.
·        Przeżywasz tyle wzlotów i załamań emocjonalnych, że się czujesz, jakbyś jechał „kolejką górską” albo na „diabelskim młynie”. Na głębokim poziomie komórkowym odsłania się i uwalnia mnóstwo „zainfekowanej” energii, a inaczej dysharmonijnych wibracji, którym koniecznie trzeba pozwolić wypłynąć na powierzchnię świadomości, aby się mogły przeistoczyć w wysubtelnioną substancję Światła. Ważne, żebyś wszystko, co się z Tobą dzieje i odsłania przed wewnętrznym wzrokiem, nauczył się obserwować okiem bezstronnego widza, a następnie przepracowywać i uzdrawiać cierpliwie, z miłością i zrozumieniem.
·        Nawyki żywieniowe mogą Ci się teraz radykalnie odmienić. W doborze pokarmów kieruj się intuicją oraz zwracaj uwagę, jak ciało reaguje na spożywane jedzenie. Właśnie budzi się Twój elemental cielesny, inaczej zwany wewnętrzną inteligencją ciała. Wsłuchuj się weń, a poprowadzi Cię tak, żebyś odkrył pokarm dla siebie odpowiedni. Pamiętaj też, że kluczem do wszystkiego jest umiarkowanie.
·        Mogą Cię trapić jakieś dziwne bóle i dolegliwości niewiadomego pochodzenia. W ciele fizycznym znajduje się mnóstwo pomniejszych czakr oraz pewnych szczególnych punktów na meridianach. Kiedy przepływają przez ciało wibracje o wyższych częstotliwościach energetycznych, w tych właśnie ważnych miejscach mogą one napotkać opór, który odczuwasz jako dolegliwość. Najbardziej rozpowszechniona przypadłość to bóle w okolicy górnej części kręgosłupa, w obszarze między łopatkami.
·        Możesz czasem odnosić wrażenie, że tracisz zmysły, a przynajmniej pamięć. Mózg kryje w sobie liczne poziomy wielowymiarowe, toteż w miarę jak podnosisz swoje wibracje, niższe piętra mózgu stopniowo się wysubtelniają. W rezultacie nie będziesz już potrzebował, a nawet nie zdołasz sobie przypomnieć ani sporej części dziejów swoich przeszłych niedoli, ani różnych błahostek, jakie Ci przedtem zaśmiecały pamięć. Za to uzyskasz dostęp do wyższych pięter mózgu, siedziby świętego umysłu. Zjednoczenie świętego umysłu i świętego serca jest integralną częścią procesu wstępowania na wyższe poziomy istnienia / świadomości.

Musisz przyznać, Najdroższy, że życie na Ziemi w ciele fizycznym to teraz wielka radość. Niemniej ciało, które dzień po dniu, chwila po chwili musi przyswajać coraz wyższe wibracje, usiłuje temu sprostać z ogromnym trudem. Niejeden z Was pierwszy raz od wielu lat zapadł na przeziębienie, grypę czy zaburzenia pracy jelit i, osłabiony chorobą, zachodzi w głowę: „Jaki ja błąd popełniam?”. Ależ nie, mój dzielny przyjacielu, wszystko robisz tak, jak trzeba. I właśnie dlatego, że nie popełniasz żadnego błędu, cierpisz na różne dolegliwości fizyczne. Przyznajemy, że są to doznania nader przykre. Chcielibyśmy Ci jednak ukazać te zjawiska z innej strony, także prawdziwej, a dającej wiele do myślenia. Otóż wielu ludzi będących na zaawansowanym etapie procesu transformacji/ wstępowania na wyższe poziomy świadomości cierpi z powodu tych przykrych niedomagań po prostu dlatego, że w ciele fizycznym można szybko przemienić zakorzenione energie negatywne. Zjawisko to nazywają transmutacją (przeistoczeniem) albo chrztem ognia, polegającym na spalaniu/ uwalnianiu dawnych wibracji, dzięki czemu wyższe , bardziej wysubtelnione krystaliczne komórki świadomości mogą w człowieka wnikać i przejąć panowanie. Nie wszystkie wirusy szkodzą, nie każda choroba zagraża! Potraktujcie te przypadłości jako środki do celu zgodnego z wyższym zamysłem. I to minie, Kochani moi.
Dbaj więc o siebie, proszę, zdrowo się odżywiaj oraz jak nigdy dotąd zwracaj uwagę na swoje ciało i sygnały albo wskazówki, które Ci daje Twój mądry element cielesny.  Jakże mógłbyś się cieszyć cudownym światem miłości, radości i obfitości, jaki właśnie stwarzacie, gdyby Twoje drogocenne ciało fizyczne nie tryskało zdrowiem i energią?
Dołącz do nas w swojej piramidzie Światła, Umiłowany, a pomożemy Ci przejść przez ten proces łatwo, z wdziękiem i bardzo radośnie. Niech spływa na Ciebie i niech Cię przepełnia Światłość wieczystego Życia Boga Ojca Matki. Wiedz, że zawsze jesteśmy blisko, aby Cię prowadzić i chronić.

JAM JEST archanioł Michał

Listopad 2010 (LM-11-2010)
Przełożyła Anna Żurowska



Prawo Koła/Okręgu, Prawo Trójkąta

Przekazała Ronna Herman

Umiłowany mistrzu, żyjesz w świecie nierzeczywistym, w świecie ułudy, w którym prawda została zniekształcona, zafałszowana, a nawet wymazana, ażeby pozbawić Cię mocy od Boga ci danych i trzymać w niewoli rzeczywistości pełnej lęku, zmagań i ubóstwa.
Główny plan wszechświata powzięty przez Stwórcę kryje się w głębi świętego umysłu, zaś klucz do odwiecznej mądrości oraz zdolność, by na powrót stać się mistrzem i współstwórcą na planie ziemskim, spoczywa w świętym sercu. To dlatego tak często podkreślaliśmy wagę zdjęcia przesłony ochronnej, jaką przed eonami lat zabezpieczyłeś sobie solarny ośrodek serca, aby nie cierpieć emocjonalnie nazbyt dotkliwie. Wówczas nie zdawałeś sobie sprawy, że osłaniając serce, ograniczasz w nim przepływ Boskiej Światłości stwórczej i tym samym poważnie umniejszasz blask swego Światła, wskutek czego nie mogłeś już uczynniać diamentowych cząstek Światła Stwórcy mocą czystej miłości z głębi świętego serca. Potem miałeś do dyspozycji już tylko substancję prasiły życiowej o połowicznym zakresie widma. Twój troisty płomień stracił impet, przestał wystrzelać wielkim ogniem, co odpowiednio zminimalizowało Twoje stwórcze zdolności przejawiania. I tak zaczęła się walka o możność korzystania z przyrodzonych Ci Boskich atrybutów i talentów.
Żyjesz w epoce wielkiej odnowy, naprawy i rozwoju, dzięki czemu masz teraz sposobność harmonizacji, odwrócenia wszelkiego zła, jakie sam stworzyłeś lub jakie Ci wyrządzono, wszelkich ograniczeń, jakie sam sobie nałożyłeś, oraz tych, które Ci narzucono. Jak już wyjaśnialiśmy, kiedy Wy, WYSŁANNICY GWIAZD, podjęliście wyprawę w wielką pustkę, w nieprzejawiony wszechświat, ułożono szczegółowe plany, wytyczające Wam ścieżkę powrotu do wysubtelnionych sfer Światłości, plany których realizację trzeba było odłożyć, aż nadejdzie stosowna pora i kiedy pewne warunki zostaną spełnione. Ten czas właśnie przyszedł i na początku lat 80-tych czasu ziemskiego aktywowano plan. Jak wiesz, w ciągu ubiegłych trzydziestu lat życie ludzi i Ziemi zmieniło się zasadniczo. Zdaj sobie jednak sprawę, mój kochany, że to, co się wydarzyło ostatnimi czasy, jest tylko początkiem jeszcze większych przemian! Tak więc staramy się Was zaopatrzyć w techniki, zaawansowaną wiedzę/ nauki wyższej mądrości oraz stworzyć Wam wszelkie warunki po temu, abyście popłynęli na falach przemian z całą swobodą i wdziękiem.
Już wyjaśnialiśmy pokrótce, i to na wiele różnych sposobów, że swego czasu Boska Obecność JAM JEST każdego z Was rozszczepiła się, aby pomagać w stwarzaniu galaktyk, układów słonecznych i planet z gęstszej materii o zminimalizowanych częstotliwościach wibracyjnych, właściwych wymiarom odpowiednio niższym. Mówiliśmy również, że każdy z fragmentów, na jakie rozszczepiła się Twoja Boskość, dodatkowo rozdzielił się na dwie iskry Światła –jedną o atrybutach męskich, drugą zaś żeńskich. Każdy z tych radykalnych podziałów dokonał się w niewielkiej piramidzie Światła, stworzonej specjalnie do tego celu. Plan był niezawodny, tak pomyślany, by w żaden sposób nie mógł się nie udać, jako że za każdym razem, gdy rozdzielałeś swoją esencję na dwie części, w jednej ze wspomnianych piramidek Światła, gdzie to się odbywało, pozostawał Twój sobowtór eteryczny, który tam czeka aż do czasu połączenia swoich obu połówek. Takie piramidki osobiste zostały rozsiane po całym wszechświecie, w każdym wymiarze i w wielu podwymiarach.
W celu zapewnienia Ci obfitości „cegiełek” życia Bóg Ojciec Matka, Elohim/ budowniczowie form oraz archaniołowie powołali do istnienia żywe piramidy Światła na każdym poziomie stworzenia. Z owych życiodajnych cegiełek życia możesz czerpać takie wibracje Świetlne, jakie są konieczne, aby mogła zajść transformacja, dzięki której Wy, ludzie, odzyskacie stan wyższej świadomości – swój status Boskości.
Trwa proces, w trakcie którego ponownie się łączysz z wieloma aspektami własnego jestestwa, zamieszkującymi liczne poziomy piątego wymiaru. Kiedy mówimy o zjawisku nazywanym przeniknięciem Duszą, nie mamy na myśli tylko jakiegoś jednego konkretnego wydarzenia, ale początek cudownego i złożonego procesu, w trakcie którego, ilekroć Twoja sygnatura energetyczna osiągnie pewną określoną częstotliwość wibracyjną, ponownie się łączysz z którymś z wyższych aspektów własnej Duszy / Ja wyższego. Piramida zawierająca sobowtóra eterycznego tej postaci lub tego aspektu Twego jestestwa ustawia się na linii kolumny Światła, łączącej Cię z Obecnością JAM JEST/ Ja Boskim, skutkiem czego z czasem w ośrodku świętego serca esencja tego fragmentu stapia się z postacią Twego ja zwaną Duszą. Skoro tylko osiągniesz pewien poziom świadomości Boskiej, proces ten ogromnie się przyspiesza, toteż kolejne etapy przeniknięcia Duszą następują po sobie nadzwyczaj szybko.
W całym wszechświecie ustanowiono prawo koła i obecnie energetyczny wpływ tej doniosłej myśli nasiennej Najwyższego Stwórcy działa z pełną mocą. Czas ekspansji dotychczasowej fazy stworzenia właśnie dobiegł kresu, a teraz, w kolejnej fazie tego procesu, Stwórca śle SWOJĄ esencję, ażeby nią objąć i w niej zawrzeć WSZYSTKO, co zostało stworzone w ciągu minionego etapu. Stopienie się wszelkiej zrównoważonej esencji stworzenia, jaka została przejawiona, pozwoli Najwyższemu Stwórcy, Bogom i Boginiom całego omniwersum (wszechświata wszechświatów) oraz wszystkim wielkim bytom Światłości poznać i doświadczyć tego, co stworzyli. Pamiętaj o ważnej prawdzie, którą wyraża znana Ci sentencja głosząca, iż: „Jak na górze, tak i na dole”. Proces ponownego jednoczenia się przebiega nie tylko oddolnie i wzwyż, ale i odgórnie wniż, z poziomu Najwyższego Stwórcy, ze Źródła.
Informacje, których udzieliliśmy, aby Ci pomóc odzyskać moce współtwórcy, zawierają mikrokosmiczny odpowiednik lub kopię procesu stwórczego, jaki się toczy w całym omniwersum. Przede wszystkim musisz umieć czerpać metatroniczne Światło o pełnym zakresie widma albo, inaczej mówiąc, siłę życiową tego wszechświata, zwaną też diamentowymi cząstkami elementarnymi. Owo Światło emanuje z głębi serca Boga Ojca Matki i płynie rzeką Życia. Dostęp doń może uzyskać ten, czyja sygnatura energetyczna współbrzmi z poziomem czwartego średniego wymiaru oraz wyższymi. Chcąc skorzystać z tego Boskiego daru, trzeba rozumieć i stosować kosmiczne prawa przejawiania. Należy też uczynnić diamentowe cząstki elementarne mocą czystej miłości – dopiero wówczas mogą one popłynąć w świat. Ważne, ażebyś sobie przedtem stworzył własne koło stwórcze/ krąg kwiatu Życia oraz wypełnił je/go swoim wielkim projektem przyszłości, starannie przemyślanym. Znacznie przyspieszy Ci to cały proces przejawiania w świecie materii –o ile się weń zaangażujesz ze zogniskowaną uwagą, będziesz świadomie i po głębokim namyśle przedsiębrał wszelkie zaplanowane działania oraz wspomagał go praktyką oddechu nieskończoności.
W świecie przejawionym trwa ustawiczny przypływ i odpływ, zmiany zachodzą ciągle i bez końca. Istnieje też etap niewzruszonego spokoju, pauza, podczas której się rodzą, kształtują i łączą ze sobą myśli nasienne, a także - zarówno w umyśle oraz sercu Stwórcy, jak i na każdym poziomie stworzenia, obejmującego też Ciebie, człowieka-współstworzyciela na planecie Ziemi - ożywa i aktywuje się esencja Życia. Wszystko to się dokonuje dzięki tchnieniu miłości w myśli nasienne, a inaczej, dzięki ich uczynnieniu/aktywacji. Następnie Stwórca tchnie je w próżnię, aby się mogły przejawić w świecie upostaciowionym. Ten proces przejawiania ciągnie się przez całą wielką epokę dziejową, aż do czasu, kiedy nadchodzi pora powrotu, czyli ponownego wszech-zjednoczenia. W całym stworzeniu rozpoczyna się wówczas akcja włączania się w wielki krąg Boskiej Światłości stwórczej. I znów przychodzi faza niewzruszonego spokoju i ciszy, po nim zaś kolejna doniosła epoka rozwoju. W naszym wszechświecie proces ten powtarza się raz po raz, wciąż od nowa, na każdym poziomie stworzenia.
Właśnie uczestniczysz w kosmicznym procesie jednoczenia się, powrotu do stanu wszechjedni. Toteż, mój dzielny przyjacielu, we właściwym czasie wstąpisz na wyższy stopień rozwoju. Musisz zdawać sobie sprawę, że transformacja to proces długotrwały i złożony. Może się on jednak okazać wspaniałą podróżą i przygodą, jeśli tylko skorzystasz z tych nauk mądrości oraz narzędzi, które Ci ofiarowujemy. PRAWO KOŁA stanowi, iż każde nowe przedsięwzięcie twórcze musi wychodzić z poziomu niewzruszonego spokoju, w którym zawiera się Wola/Moc, rdzenna esencja Stwórcy/współtwórcy.
PRAWO TRÓJKĄTA stanowi kolejną ważną składową stworzenia. Znasz z Biblii pojęcie Trójcy: Ojca, Syna i Ducha Świętego. W rzeczywistości Ojciec to męskie oblicze Boga, pierwszy Promień Bożej Woli/Mocy, a Duch Święty żeńskie, czyli ta postać Boskości, w którą z umysłu Boga Ojca wpływają tchnienia myśli nasiennych -  diamentowych cząstek elementarnych. Owe myśli nasienne są następnie aktywowane w głębi serca Boga Matki mocą drugiego Promienia Miłości / Mądrości oraz wysyłane we wszechświat. Wpływają weń jako rzeka Życia po to, aby Słońca lub Synowie, (czyli synowie i córki), mający do dyspozycji przymioty, atrybuty i aspekty trzeciego Promienia, tworzyli światy i inne nieskończone cuda.
Moc Trójcy stanowi siłę napędową całego wszechświata. Archanioł Metatron, Pan Melchizedek i ja, archanioł Michał, tworzymy Trójcę Świadomości na poziomie kosmosu. Nosimy w sobie aspekty Boskiego Światła / Boskiej Mądrości / Boskiej Woli oraz przymioty Boga Ojca Matki i PROMIENiujemy nimi na wszechświat. Przymioty i aspekty trzech potężnych Bożych Promieni są nieodzowne temu, kto pragnie być skutecznym i wydajnym współstworzycielem form na każdym poziomie stworzenia - dlatego Trójca Świadomości stanowi ważny komponent procesu twórczego.
Tak jak wszyscy wysłannicy gwiazd bywałeś już członkiem wielu ugrupowań w całym wszechświecie, zarówno dużych, jak i małych. Wziąłeś na siebie pewne zadania specjalne, których wypełnienie ma być dziełem zespołu osób, dokonanym w określonym miejscu i czasie. Już wspominaliśmy, że w diamentowej Boskiej komórce rdzennej masz zakodowane mechanizmy wyzwalające pewne wydarzenia albo w określonym czasie, albo wówczas, gdy ma się rozpocząć realizacja określonego etapu wielkiego Planu. Stanowiłeś już jedno z ogniw wielu zespołów trójkowych, małych „trójc”, którym poruczano pewne wyższe misje specjalne. W skład takich trójek wchodzą zazwyczaj bliskie sobie dusze-towarzyszki lub dusze, które już wielokrotnie ze sobą współpracowały i wywiązywały się z misji specjalnych i które mają współdziałać także w przyszłości. W okresie powracania do stanu jedni coraz częściej łączą się we współpracy grupki trzy, dziewięcio lub dwunastoosobowe, w przyszłości zaś to zjawisko znacznie się nasili.
Czyś gotów poszerzyć horyzonty poza prywatny światek, wychodząc poza rzeczywistość swego mikrokosmosiku? Czy jesteś gotowy i czy chcesz uznać tę prawdę, że w taki lub inny sposób oddziałujesz na wszystkich i wszystko w tym wszechświecie oraz że, zwrotnie, każdy mieszkaniec Ziemi i wszelkich innych królestw bytu także na Ciebie wpływa? Każdego z Was pytamy: czy jesteś gotów skorzystać z cudownych darów stanowiących Twoje Boskie dziedzictwo? A co Ty zostawisz po sobie ludzkości i światu? Sięgaj aż do gwiazd, Umiłowany, ponieważ nie ma granic, do których możesz urzeczywistniać swoje wizje, o ile tylko pozostają one w harmonii z Boskim Planem dla największego dobra wszechistnienia. Wzywaj nas, a umocnimy Cię w postanowieniu. Wiedz, że zawsze jesteśmy blisko, aby Cię inspirować, prowadzić i chronić, by zlewać na Ciebie miłość Boga Ojca Matki.
JAM JEST archanioł Michał

NIECHŻE DIAMENTOWE CZĄSTKI PŁYNĄ DO WSZYSTKICH PIRAMID ŚWIATŁA, JAKIE STWORZYŁEŚ!
RONNA HERMAN / ŚWIĘTY SKRYBA
TOBIE, SŁUŻEBNIKOWI ŚWIATA, OFIARUJEMY TERAZ DROGOCENNY DAR, PROSZĄC, ABYŚ SIĘ NIM DZIELIŁ Z CAŁYM ŚWIATEM.
Zanim zapadniesz w sen, zechciej wejść do swojej piramidy Światła. Połóż się na kryształowym stole, gdzie spoczywa eteryczny sobowtór Twojej Duszy/Ja wyższego. Ujrzyj oczami duszy strumień Światła, który wystrzela z Twojej piramidy osobistej i wpływa do piramidy światowej. Wznieś się po tym strumieniu Światła aż do piramidy światowej i zobacz, że tam, w Twoim własnym kryształowym fotelu siedzi jeszcze jeden sobowtór eteryczny Twojej Duszy. Odtąd oba sobowtóry pozostaną na swoich miejscach, tak aby Światłość stwórcza mogła swobodnie przepływać pomiędzy wszystkimi piramidami, jakie stworzyłeś. O ile - dzięki medytacji ofiarowanej nam przez archanioła Michała - nawiązałeś już łączność z jednym z najbliższych sobie miast Światła w wyższych wymiarach, nieco węższa struga Światła, emanująca niewielką, ograniczoną w zakresie także do twojej piramidy osobistej. Potok Światła spływa również z osobistej piramidy Światła do ciała fizycznego. Masz więc nieustający dopływ Światła stwórczego/diamentowych cząstek elementarnych. Ponadto możesz się dzielić tym Światłem, które aktywujesz i ślesz światu aktem miłości, za pomocą technik świętego oddechu i afirmacji. Oto jest, drogi przyjacielu, prawdziwa dziesięcina! Dzielisz się Światłem samego Boga – czy można ofiarować innym jakiś większy dar? I AFIRMACJA: JAM JEST STWORZONY Z CZYSTEJ SUBSTANCJI BOGA. JESTEM UCIELEŚNIENIEM ESENCJI BOGA OJCA MATKI I NIĄ EMANUJĘ.
Ślę Wam wieczystą miłość i anielskie błogosławieństwa, Ronna.
KOCHANI PRZYJACIELE, TAK WIELU Z WAS PRZESYŁA MI MIŁOŚĆ I MODLITWY, CO GŁĘBOKO MNIE WZRUSZA. TO CUDOWNE, ŻE CORAZ BARDZIEJ SIĘ DO SIEBIE ZBLIŻAMY, TWORZĄC WIELKĄ RODZINĘ DUCHOWĄ. DZIĘKI WSPARCIU, MIŁOŚCI I WDZIĘCZNOŚĆ, JAKIE OKAZUJECIE MNIE, TYBERONNOWI I RANDY, CZUJEMY, ŻE BYŁO I JEST WARTO PODEJMOWAĆ NAWET NAJBARDZIEJ WYTĘŻONE WYSIŁKI.
PRZYJMIJCIE WIECZYSTĄ MIŁOŚĆ I ANIELSKIE BŁOGOSŁAWIEŃSTWA, RONNA

Październik 2010 (LM-10-2010)
Przełożyła: Anna Żurowska