Przekazała Ronna Herman
Umiłowany mistrzu, w tych czasach przyspieszonej transformacji i chaotycznych przemian wśród wszelkich ras, religii i kultur świata dają się wyróżnić dwie główne grupy. Z pozycji wyższych sfer bytu widać je bardzo wyraźnie. Jedna z nich to ci, którzy wierzą w przyszłość i wszelkimi sposobami starają się stwarzać lepszy świat dla siebie i innych. Ich pola auryczne jaśnieją Światłem i, zataczając coraz szersze kręgi, wciąż dalej rozprzestrzeniają się wokół, oddziałując na wszystko i wszystkich w swoim zasięgu. Wielu z Was stało się czymś w rodzaju transformatorów energii i strażników Boskiego Światła, jakie spływa na Ziemię, szukając gdzie by się mogło zakotwiczyć. Jak już nieraz wspominaliśmy, owo potężne Światło przeistaczające o pełnym zakresie widma to właśnie energia świętego ognia, której tak bardzo potrzebuje Ziemia i ludzkość, aby pomyślnie przejść z niższych wymiarów, z rzeczywistości gęstej materii i krańcowego dualizmu , w przestrzeń Światłości i wolności czwartego wyższego i piątego wymiaru.
Tak się cudownie składa, że wizje, idee i marzenia wiernych Dusz, które skupiły swój wzrok i serca na nowej jasnej przyszłości, urzeczywistniają się teraz szybciej, niż wcześniej mógłbyś to sobie wyobrazić. Spotęgowane zdolności intuicyjne i coraz większa precyzja informacji dzięki nim uzyskiwanych sprawiają, że szybko i biegle opanowujesz sztukę przekazu z umysłu do umysłu, czyli bezpośredniego porozumiewania się ze swoimi kierownikami i nauczycielami duchowymi z wyższych sfer bytu. Polepszają Ci się zdolności przejawiania, ponieważ zdajesz sobie sprawę, że aby urzeczywistniać cele, należy wiernie przestrzegać kosmicznego prawa. Wiesz, że po pierwsze musisz zawrzeć przedmiot swoich pragnień w zwięzłej, przejrzystej myśli nasiennej (czego się dokonuje z pomocą atrybutów woli Boskiej, pierwszego Promienia Boga Ojca). Po drugie proś o pomoc Jaźń wyższą oraz aniołów-pomocników, oświadczając co następuje: „Proszę o to lub o coś jeszcze lepszego, co by przyniosło największe dobro mnie, a zarazem najwyższą korzyść i błogosławieństwo wszystkim i wszystkiemu.” Następnie ową myśl nasienną musisz ożywić i zasilić paliwem gorących, serdecznych emocji (korzystając z przymiotów drugiego Promienia miłości i mądrości Boga Matki). I po trzecie należy podjąć działania, jakie są niezbędne, aby to marzenie zaowocowało (co uruchamia dynamiczne właściwości trzeciego Promienia) – zaś w trakcie tych działań korzystasz ze wszelkich przymiotów i talentów Boskiej świadomości, właściwych całej gamie Promieni od trzeciego do siódmego.
Emocją powszechnie dominującą wśród ogółu ludzi szamoczących się w zawierusze negatywizmu, jaki naznacza świadomość rzesz ludzkich oraz wyraża się w system ich poglądów, jest lęk. Lęk przed przyszłością, niedostatkiem, przed rządem, korporacjami, wierzeniami innych religii, innymi kulturami i rasami, a nawet przed gniewem Bożym. Antypatię i lęk wzbudzają też ci, co wyglądają, myślą i postępują nietypowo, inaczej. Największy jest jednak lęk przed zmianą. Ludzie się boją i dlatego, ogarnięci gniewem i frustracją, krytykują, osądzają i atakują, przez co tworzą wokół siebie jeszcze większe i silniejsze myślokształty lęku i negatywizmu. Te nieszczęsne dusze, srodze odarte ze złudzeń, wytwarzają naokoło siebie i swoich bliskich coraz to potężniejszy i wciąż rozrastający się wir negatywizmu, który przyciąga do nich wszystkich to właśnie, czego najbardziej się boją. Ludzie ci dali się złapać w sieć „proroctwa samospełniającego się”, wilkowi, którego sami wywołali z lasu, co ich utwierdza w dotychczasowych wierzeniach i przykuwa do świata własnej ułudy, pełnego cierpień, niedostatku i chaosu.
Pewnego dnia i oni wzniosą oczy i serca ku niebu, i w odpowiedzi na podszepty Ducha zwrócą się w głąb siebie, aby od własnej Duszy zaczerpnąć pociechy oraz dać jej się poprowadzić. Jednakże, jak wiecie, wielki przeistaczający proces kosmiczny już dobiega końca, zaś Ziemia w szybkim tempie dorasta do zajęcia nowej pozycji w systemie gwiezdnym, nie oglądając się na to, kto jest już gotowy w-niebo-wstąpić, a kto nie. I tu, ukochany wysłanniku Światłości, masz do spełnienia zadanie, stąd dla Ciebie wynika wspaniała sposobność, zawierająca się w haśle: JAŚNIEJ ŚWIATŁEM I DZIEL SIĘ WIZJĄ.
Tak, tak, dochodzą nas Twoje protesty i rozumiemy, o co Ci chodzi. Wydaje Ci się, że jesteś nie dość dobry, nie dość mądry, aby innych nauczać. Niektórzy z Was tak bardzo się tego obawiają, że zgoła gotowi są się wycofać, nie podejmując żadnego wysiłku celem poszerzenia swojej świadomości i odzyskania stanu mistrzostwa wewnętrznego. Niniejszym przesłaniem chcemy Cię upewnić, Umiłowany, że już jesteś nauczycielem dla tych, z którymi masz do czynienia. Uczysz ich własnym przykładem. Tym, co mówisz i robisz. Uczy ich każde słowo, jakie wypowiadasz i każda myśl, która - raz powzięta – przenika do eteru, płynie w przestrzeń. Pole Twej aury oddziałuje na ludzi Cię otaczających – albo na dobre, albo na złe. Czy promieniujesz Miłością, wiarą, nadzieją i duchem wolności? Nawet jeśli nie przysparzasz światu lęku i negatywizmu, to jednak nie możesz trwać w stanie inercji, nie możesz nie działać, a mimo to zachować swój podniosły stan ducha. Prawo kosmiczne stanowi, iż warunkiem stałego dopływu stwórczej Miłości/Światła jest jedynie jej/jego przepływ. Światłem i miłością, które w Ciebie wnikają, musisz emanować na świat, wziąć sobie tylko tyle, ile potrzebujesz, a resztę przekazywać dalej. Takie jest niewzruszone i niezawodne prawo kosmosu.
W naszych dotychczasowych przesłaniach wyjawiliśmy, że awatarowie, mistrzowie niebiańscy, całe królestwo aniołów i wielkie byty Światłości wraz ze wtajemniczonymi adeptami na ścieżce, których szeregi błyskawicznie rosną na ziemi, będą teraz wspólnie pracować po kierunkiem Kosmicznej Rady Światłości, aby rozpowszechnić w świecie nauki wyższej mądrości, tak potrzebne w obecnej dobie przemian i wznoszenia się w na wyższe poziomy bytu. Jednakże, bez dwóch zdań, nauczycielami są także wszyscy ludzie podążający ścieżką –bądź oficjalnie, bądź po prostu służąc własnym przykładem. A cechą najistotniejszą, najbardziej potrzebną każdemu nauczycielowi jest blask Światła, jaki wokół siebie roztacza.
Pamiętaj, że sam magnetycznie ściągasz i wchłaniasz w siebie energię, a potem wypromieniowujesz ją przez solarny ośrodek mocy (przodem lub tyłem). Mimo że sygnatura energetyczna nieustannie Ci się wysubtelnia i dostraja do coraz wyższych wibracji świetlnych, to jednak - jak długo żyjesz w środowisku trzeciego/czwartego wymiaru – nadal będziesz przyciągał jakąś ilość prasubstancji życiowej o połowicznym zakresie widma świetlnego. Energia ta miesza się jednak, łączy się i tak przesyca wyższymi wibracjami diamentowych cząstek elementarnych, że mocą swojej miłości i woli zjednanej z wolą Boga Ojca Matki – sprawiasz, iż automatycznie przeistacza się ona w energię o wyższej częstotliwości.
To właśnie Wam przypada rola odbiorników i transformatorów Boskiej Światłości Najwyższego Stwórcy, która do Was dociera etapami. Najpierw jest przekazywana Bogu Ojcu Matce. Następnie - za pośrednictwem Boskich Rodzicieli kosmicznych - już w bardziej ograniczonej ilości udziela się ona słońcom całej galaktyki. I podobnie jak Słońce Twego układu słonecznego musi przefiltrować przez siebie tę energię, abyście mogli ją przyjąć, tak i Wy jesteście potrzebni do jej dalszego przetworzenia. Po to, by ostatecznie aktywować ją mocą swojej bezwarunkowej miłości i słać ją światu w postaci emanacji świetlnych. Czystym odbiornikiem tej energii może być tylko mistrz urzeczywistniony. A stać się takim mistrzem można jedynie o Świec-ając się dzięki naukom mądrości, które Wam ofiarowaliśmy. Musisz tak sobie wpoić podane zasady kosmiczne, abyś mógł nimi żyć, stająć się ich żywym ucieleśnieniem, Światłem przewodnim.
Jeżeli chcesz stać się żywym dopływem rzeki Życia, musisz się tak przysposobić do tej roli, aby esencja Życia swobodnie przez Ciebie przepływała A wówczas bierzesz jej dla siebie tyle, ile właśnie potrzebujesz, pozwalając by cała reszta płynęła dalej, pozostawała dostępna i gotowa, tak aby mogły z niej powstać nowe wspaniałe dzieła stworzenia. Pełniąc tę funkcję, stajesz się służebnikiem i szafarzem Światła. I to jest najwyższe przesłanie nauk, które otrzymywaliście od nas przez te wszystkie lata. Oto i cel stanu doskonałości/ mistrzostwa wewnętrznego. Oto droga w-niebo-wstępowania.
I jeszcze garść myśli, które warto kontemplować, nim się znów połączymy w przesłaniu przyszłego miesiąca:
Proces oświecenia zaczyna się wraz z przeorientowaniem osobowości lub ego w taki sposób, aby świadomość właściwa lewej półkuli mózgowej, skupiona na świecie zewnętrznym, połączyła się i spoiła z intuicyjną świadomością prawej półkuli, zwróconą do wewnątrz – i abyś, kiedy już obie będą spójnie współpracować, mógł słuchać głosu własnej Duszy.
W miarę jak otwierają Ci się świetlne pakiety mądrości oraz - z poziomów świętego umysłu dostępnych tylko w wyższych wymiarach - odsłaniają się Twoje dawne dzieje, w mózgu przecierają się i powstają nowe ścieżki. Stare szlaki pamięci o bolesnych przeżyciach w krainie trzeciego i czwartego wymiaru z czasem blakną, tak że, jak się przekonasz, coraz trudniej będzie sobie przypomnieć minione porażki i cierpienia. Czyż nie zapewnialiśmy, że wznosząc się w przyszłość po spirali wyższego rozwoju, tym samym uzdrawiasz swoją przeszłość? Z czasem będziesz pamiętał tylko to, kim jesteś i co przeżyłeś pięknego, dobrego.
Chwila przebudzenia duchowego następuje , kiedy ogień kundalini rozpłomienia czakrę korzenia i wznosi się w górę kręgosłupa, otwierając cały układ czakr, czyli tak zwane siedem pieczęci wyższej świadomości. Proces ten uczynnia medullę oblongatę, czyli czakrę w-niebo-wstępowania nierzadko nazywaną też ustami Boga. W odpowiedzi na to szyszynka zaczyna pulsować i działać zgodnie ze swoim pierwotnym przeznaczeniem. To zaś z kolei otwiera czakrę korony, czyli lotos o-Świec-enia na szczycie głowy, który się wówczas łączy z kolumną Światła – ta zaś ostatecznie prowadzi ku Jaźni Boskiej lub Obecności JAM JEST. Otwarcie tego połączenia przeistacza Cię trwale, na zawsze. Teraz, kiedy przepływa przez Ciebie moc Ducha, zaczynasz odzyskiwać stan mistrzostwa, czyli supremacji prawdziwej Jaźni, a wraz z nią wszelkie dary Boskie, całe Boskie dziedzictwo.
Właśnie powracasz do swojego naturalnego stanu istnienia, zaś wysubtelniając się i przygotowując do roli nowego prototypu „Adamów i Ew”, obywateli nowej złotej galaktyki przyszłości, jednocześnie odzyskujesz świadomość kosmiczną.
Musisz się zestroić z licznymi aspektami swojej Jaźni wyższej oraz zawsze dążyć do tego, co jest dobrem największym. Kiedy pogrążasz się w stanie jedni w Duchu, nie jesteś już tylko jednostką, pochłoniętą własnymi sprawami, dążeniem do własnej korzyści. Z chwilą gdy niewyrządzanie krzywdy staje się twoją naturą, staje się nią również stan łaski – a wówczas zaczyna się dziać istna magia! Następuje neurobiologiczna przebudowa mózgu, co ostatecznie pozwala człowiekowi osiągnąć stan świadomości kosmicznej, który jest nieodwracalny.
Zapewniamy, że powszechne oświecanie się całych rzesz ludzkich jest możliwe jeszcze w tym życiu! A w rozegraniu się tego wielkiego dramatu każdy z Was ma do spełnienia integralną rolę.
Epoka siódmego Promienia i fioletowego płomienia jest kulminacyjnym etapem procesu ewolucji, w czasie którego troisty płomień Boskiej świadomości niepomiernie potężniej i bezpośrednio wpływa na Ziemię i ludzkość. Wzmaga się i przyspiesza swój postęp, spływając na Ziemię za pośrednictwem siódmego Promienia, Jednocześnie wznosi się on z głębi Ziemi wraz z płomieniami wielkich fioletowych ogni wieczyście tam gorejących, a zarazem promieniuje horyzontalnie i na całą przestrzeń z serc każdego z Was, o-Świec-onych szafarzy Światłości z całego świata. Ten Boski eliksir ognia kosmicznego powstaje dzięki stopieniu się niebieskiego płomienia Boskiej Woli Boga Ojca z różowym płomieniem Miłości Boskiej Matki, płomieniem Bogini oraz ze złotym płomieniem Boskiej Mądrości. Spiralne obroty troistego płomienia powodują, że błękitne ognie mieszają się z różowymi – tak, że ostatecznie wszystkie trzy razem tworzą święty fioletowy płomień, ów płomień Boskiej alchemii, za której sprawą wszelkie dysharmonijne lub tylko nie całkiem harmonijne energie mogą być przemieniane w pozytywną substancję siły życiowej. To fioletowy płomień niesie z sobą wszelkie dary i błogosławieństwa Boga Ojca Matki i udostępnia je Wam, swoim solarnym synom i córkom albo „słońcom Swiatłości”, zrodzonym z ich świętego związku.
W przyszłości, Umiłowany, będzie czymś normalnym żyć w kręgu aury jakiegoś mistrza czy innej Świetlanej istności, a czasem, choć rzadko, nawet archanioła. Każdy z Was, aspirantów na ścieżce duchowej, buduje teraz pomost między światem materii i światem Ducha. Mądrość i zrozumienie rodzi się w świetle intelektu i rozumu. Dostarczają one ludzkiej naturze mentalnej paliwa, dzięki któremu człowiek może zarówno pojąć świat upostaciowiony, jak i nad nim panować. Zanim zstąpiłeś w obecną inkarnację, zgodziłeś się oŚwietlać ścieżkę oraz wskazywać drogę braciom podążającym w ślad za Tobą. Tak więc, o ile masz wstąpić w szeregi mistrzów, musisz pilnie poszukiwać prawdy oraz gorąco pragnąć i być gotowym służyć. Obecnie przechodzisz przez proces przystosowywania się do wyższych częstotliwości elektromagnetycznych prądów świetlnych. Dusza pobudza Cię i zachęca, abyś sobie w pełni uprzytomnił prawa kosmiczne, co Ci pozwoli swobodnie korzystać z własnych zdolności twórczych, od Boga Ci danych.
Mężne Ty moje serce, otulamy Cię aurą ochronną i posyłamy Ci wieczystą miłość i wdzięczność Kosmicznej Rady Światłości. Jesteśmy z tobą zawsze.
JAM JEST archanioł Michał.
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.